Dzisiaj trafił do mnie (jak na moje oko samiec ) żółw stepowy. Z wywiadu przeprowadzonego z poprzednim właścicielem jest to żółw dywanowy,tzn łaził po dywanie,jadł marchew i jabłko.Możliwe też,że sałatę,bo z pyska wystawała resztka czegoś co mogło być do sałaty podobne.To chyba prawda bo przy próbie nakarmienia tym,co szanujący się żółw jeść powinien - po prostu nie chciał.Ale to nie wszystko.Musiał służyć za zabawkę dla dzieci. Ostatnio wyklejały go plasteliną.Ja zdzierałam z niego jeszcze dzisiaj resztki.Ma między 10-15 lat jak na moje oko.ok 15 cm długi. Ogółem w dobrej kondycji (nigdy nie zimowany bo nie chciał...) Przerośnięty jak na moje...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Edytowany przez karakuła, 05 września 2014 - 15:57.


Ten temat jest zablokowany