Witam,
Miałam dziś nie przyjemność pożegnać się ze swoją agamą błotną... Miała ok. 5 miesięcy, terra 100/60/60, baaardzo tropikalne. Jaszczura widziałam przedwczoraj i miał się dobrze. Wczoraj cały dzień gdzieś się kitrał, ale one nie są zbyt towarzyskie, więc się nie przejęłam. Dzisiaj chciałam posprzątać, więc zaczęłam go szukać, no i znalazłam... Siedział pod korzeniem, odwodniony i brązowy. Miał uszkodzony pyszczek, ale nie mechanicznie tak jakby opryszczka? Zrobiłam mu szybko kąpiel, żeby chociaż odrobinę go nawodnić i pobiegłam dzwonić po vetach. Kiedy wróciłam do łazienki agama leżała do góry łapkami... Wyciągnęłam malucha i powiedziałam lekarzowi, że już mogę tylko...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Miałam dziś nie przyjemność pożegnać się ze swoją agamą błotną... Miała ok. 5 miesięcy, terra 100/60/60, baaardzo tropikalne. Jaszczura widziałam przedwczoraj i miał się dobrze. Wczoraj cały dzień gdzieś się kitrał, ale one nie są zbyt towarzyskie, więc się nie przejęłam. Dzisiaj chciałam posprzątać, więc zaczęłam go szukać, no i znalazłam... Siedział pod korzeniem, odwodniony i brązowy. Miał uszkodzony pyszczek, ale nie mechanicznie tak jakby opryszczka? Zrobiłam mu szybko kąpiel, żeby chociaż odrobinę go nawodnić i pobiegłam dzwonić po vetach. Kiedy wróciłam do łazienki agama leżała do góry łapkami... Wyciągnęłam malucha i powiedziałam lekarzowi, że już mogę tylko...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)