Witam, moja popa nie rusza się od prawie 3 godzin. Rano była pełna werwy, upolowała muszkę, a kiedy zajrzałam do niej w południe leżała na boku i tak jej już zostało. Widzę, że momentami podrygują jej przednie odnóża, rusza czułkami.
Dodam, że nie zwilżałam jej ścianek, ani nie upadła. Co może być przyczyną? I czy może udawać martwą przez tak długi okres czasu?
Dodam, że nie zwilżałam jej ścianek, ani nie upadła. Co może być przyczyną? I czy może udawać martwą przez tak długi okres czasu?