Witam forumowiczów!
Moja lissachatina albinos ma się nieźle i rośnie, chociaż nie zawsze miała ze mną łatwe życie :/ musieliśmy trochę podróżować samochodem, i raz odkryłem pleśń w faunaboxie (na szczęście zdążyłem ewakuować Garego i wyczyścić boks).
Niemniej, wczoraj dostałem od swojego ślimaka sygnał ostrzegawczy: przestał jeść, schował się w kąciku i zabudował wejście do skorupy. Dzisiaj rano już z niej wyszedł i zachowywał się normalnie, ale nie chcę ignorować sygnału. Moja hipoteza jest taka, że temperatura nocami spada poniżej akceptowalnej przez Garego, i stwierdził "walić to, zamykam się w swoim świecie". Za to dzisiaj przyświeciło mu słońce...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)