Witam, w zeszłą noc zwiała mi samica Ceratogyrus darlingi L8. Zna ktoś może jakieś sposoby na łapanie "uciekinierów"? przejrzałem pobliskie pułki przy terra ale żadnych śladów, mam spory pokój i nie zamierzam go całego przeczesywać, dodam jeszcze że pająk nie miał możliwości przejścia do innego pomieszczenia.
Całe szczęście że ptasznik niedługo powinien przechodzić wylinkę więc nikogo nie ugryzie, na dodatek jest to w miarę spokojny osobnik jak na C. darlingi.
Całe szczęście że ptasznik niedługo powinien przechodzić wylinkę więc nikogo nie ugryzie, na dodatek jest to w miarę spokojny osobnik jak na C. darlingi.


Ten temat jest zablokowany
