Witajcie!
Mój pajączek Cyclosternum fasciatum (tygrysi) L7/L8 w sobotę przechodził wylinkę. Od tego czasu nie wychodzi ze swojej norki. Kiedy wyciągałem zrzuconą przez niego skórę, przypadkowo uszkodziłem jego pajęczynę zabezpieczającą wejście do norki. Nie minęła chwila, patrzę, a tu mały odnawia sieć.
Moje pytanie jest następujące: Czy to normalne, że pająk po wylince tak długo nie wychodzi ze swojej norki? Jeśli tak, to jak długo może to trwać?
Pozdrawiam
Mój pajączek Cyclosternum fasciatum (tygrysi) L7/L8 w sobotę przechodził wylinkę. Od tego czasu nie wychodzi ze swojej norki. Kiedy wyciągałem zrzuconą przez niego skórę, przypadkowo uszkodziłem jego pajęczynę zabezpieczającą wejście do norki. Nie minęła chwila, patrzę, a tu mały odnawia sieć.
Moje pytanie jest następujące: Czy to normalne, że pająk po wylince tak długo nie wychodzi ze swojej norki? Jeśli tak, to jak długo może to trwać?
Pozdrawiam


Ten temat jest zablokowany
