W zeszłym roku na działkowym parkingu zrobiło się bagno. BYło tam wiele kijanek. Ale kałuża zaczęła wysychać. Tyle ile mi się udało złapałam i zaniosłam do takiej wielkiej piaskownicy. Kijanki bezproblemowo przyzwyczaiły się do czystej wody ( no może nie do końca czystej
). Piaskownicę zostawiłam na noc otwartą. Mam 8 kotów. Moja Ala nie przyszła na noc i nocowała na dworzu. Ja rano zaglądam do kijanek A pływają tylko dwie. Zaglądam na drugą stronę piaskownicy a tam cała reszta zamordowanych kijanek (jedna cała i zdrowa leżała na ziemi to wróciła do piaskownicy. Znalazłam jeszcze jedną...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
