Witam!
Założyłem akwaterrarium (120l) jakieś 4 miesiące temu dla małego żółtolicego, własnoręcznie zbudowałem filtr (o pojemności ok. 11l) i wszystko byłoby jak w bajce, gdyby nie to, że rurki filtra zapychają się dość szybko (tak mi się wydaje) i wydajność filtra mocno spada. Musiałem je czyścić już 3 razy, a jest to uciążliwe zajęcie.
Macie na to jakiś sposób? Nie chciałbym popełnić błędu i wolę się upewnić.
Pozdrawiam!
Założyłem akwaterrarium (120l) jakieś 4 miesiące temu dla małego żółtolicego, własnoręcznie zbudowałem filtr (o pojemności ok. 11l) i wszystko byłoby jak w bajce, gdyby nie to, że rurki filtra zapychają się dość szybko (tak mi się wydaje) i wydajność filtra mocno spada. Musiałem je czyścić już 3 razy, a jest to uciążliwe zajęcie.
Macie na to jakiś sposób? Nie chciałbym popełnić błędu i wolę się upewnić.
Pozdrawiam!