Sklep zoologiczny w mieście,w którym mieszkam jest bardzo zaniedbany.
W ciągu miesiąca padł tam kameleon,2 ptaszniki i 3 gekony lamparcie.
Gdy pojechałem tam w poniedziałek kupić nową żarówkę UV,witaminy oraz sepię dla moich agam,zobaczyłem piękny,brązowy kłębuszek...Wąż mahoniowy.
Kosztował 200 zł,miał 50 cm. Roztocza na główce,nieogrzewane terrarium,dość wychudzony.Zastanawiałem się czy zdołam mu jakoś pomóc,zanim podzieli losy poprzednich zwierząt. Pojechałem z bratem z powrotem do domu,wziąłem większy zapas gotówki i przyjechałem znów do sklepu.
Wężykowi wziąłem największy faunabox z ExoTerra (chyba 40 cm długości,30 szerokości i 20 wysokości). Na dno sprzedawca (były dostawca pizzy,z roboty...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)