od ok 8 tygodni mam porblem z moim pytonem królewskim. przez 6 tygodni nie chciał w ogóle atakować chomików. 2 tygodnie temu zjadł 1 jak gdyby nigdy nic. 2 dni pózniej zaczęła się wylinka.przeszedł ją bez problemów ale wtedy zaczął się problem. wąż próbuje zaatakowć chomika lecz kończy się to na ukąszeniu i wycofaniu się gadziny.wygląda to jakby bał się chwycić ofiarę albo próbował bronić się przed nią.
jeżeli ktoś wie co może dziać się pytonem to proszę o radę.
pozdrawiam