Wczoraj mój legwan zaczoł jeść tzn. (dużo znika z miseczki)
Zjad bobfruta kilka liści bazyli kiełki i mandarynke( oczywiscie nie całą) :]
Po najedzeniu się walną kupiszona na pozostałości w misce :)
Do jedzonk dodalem witamin dla legwanów i witamine D3 w płynie nie pamiętam nazwy!
Z ogonkiem wszytsko ok!
Leguś przyzwyczaja się coraz bardziej do mnie i już nie boi się mnie jak coś robie w terrarium lub jestem w pokoju jest coraz lepiej !
Wczoraj wieczorem misiek się tak rozbrykał wykonywał w terrarium niesłychane akrobacje normalnie boki zrywać < radocha>


Ten temat jest zablokowany
