To dobrze wiedzieć, jakby samemu przyszło skorzystać, albo komuś poradzić. RTG dla zwierząt znam jeszcze na Łagiewinickiej, ale z badaniami krwi to problemy były.
Te lecznice "renomowane" chyba taki problem mają - z czasem stają się manufakturami, w których zwierzęta traktuje się przedmiotowo. Lekarzy jest dużo i często się zmieniają. A ponieważ mają niby wyrobioną "markę" to ludzie tam chodzą i płacą cięzkie pieniądze. "Pod konia" chodziłam kiedyś z kotem - ale to już ponad 10 lat temu było - i wtedy jeszcze nie było takiego "taśmociągu". Natomiast w zeszłym roku dwójka moich znajomych się tam...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Te lecznice "renomowane" chyba taki problem mają - z czasem stają się manufakturami, w których zwierzęta traktuje się przedmiotowo. Lekarzy jest dużo i często się zmieniają. A ponieważ mają niby wyrobioną "markę" to ludzie tam chodzą i płacą cięzkie pieniądze. "Pod konia" chodziłam kiedyś z kotem - ale to już ponad 10 lat temu było - i wtedy jeszcze nie było takiego "taśmociągu". Natomiast w zeszłym roku dwójka moich znajomych się tam...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)