Witam,
Chyba mój legwan jest przeźiębiony. Z nozdrzy wyszła mu wydzielina, troche tak i zaschło, nie leci ciągle. I jak bardzo rzadzko położył się pod żarówką. Wygląda na chorego, oczy tak jakby przymykał. Ale jadł dziś. Jak można mu pomóc? Do końca wakacji niemam jak iść do weterynarza;/
Chyba mój legwan jest przeźiębiony. Z nozdrzy wyszła mu wydzielina, troche tak i zaschło, nie leci ciągle. I jak bardzo rzadzko położył się pod żarówką. Wygląda na chorego, oczy tak jakby przymykał. Ale jadł dziś. Jak można mu pomóc? Do końca wakacji niemam jak iść do weterynarza;/