Przygarnołem dzisiaj bardzo zaniedbanego collarisa.
Legwanik jest znacznie odwodniony, osowiały, widać u niego wyraźne wychudzenie, ma cały czas lekko zamknięte oczy.
Ma zaległości w zrzucaniu wylinki.
Przechodzi właśnie u mnie namaczanie w ciepłej wodzie i przygotowuje się do lekko przymusowego karmienia.
Ma już uv (zmian krzywicznych u niego nie widać)
Legwanik był zupełnie zaniedbany. Teraz jest u mnie i będe się starał go postawić na nogi.
Proszę o radę dotyczącą ew. wizyty u weta, rodzaju witamin dla wypranego z witamin gada itp.
Każda rada może mi się bardzo przydać.
Legwanik jest znacznie odwodniony, osowiały, widać u niego wyraźne wychudzenie, ma cały czas lekko zamknięte oczy.
Ma zaległości w zrzucaniu wylinki.
Przechodzi właśnie u mnie namaczanie w ciepłej wodzie i przygotowuje się do lekko przymusowego karmienia.
Ma już uv (zmian krzywicznych u niego nie widać)
Legwanik był zupełnie zaniedbany. Teraz jest u mnie i będe się starał go postawić na nogi.
Proszę o radę dotyczącą ew. wizyty u weta, rodzaju witamin dla wypranego z witamin gada itp.
Każda rada może mi się bardzo przydać.