Witam!
Moja hodowla upadła - z niewiadomych przyczyn (ja podejrzewam skażona jeżynę) padło 20 liśćców L1 - L2, dorosła para jesiennych, straszyk australijski, i teraz na skraju jest plujący... i tu moje pytanie... samiec wygląda na zdrowego - czy można go jakoś uratować (przyczepiony do samicy)
Moja hodowla upadła - z niewiadomych przyczyn (ja podejrzewam skażona jeżynę) padło 20 liśćców L1 - L2, dorosła para jesiennych, straszyk australijski, i teraz na skraju jest plujący... i tu moje pytanie... samiec wygląda na zdrowego - czy można go jakoś uratować (przyczepiony do samicy)