Witam, jest sprawa- dziś na spacerku z moim legwanem zauważyłam, że jego jedno kolano jest spuchnięte- nie cała noga tylko właśnie samo kolano. Legwanek może tą nogą ruszać, zginać, ale nie może do końca jej wyprostować.
Niestety nie wiem jak długo to jest, bo mnie troche nie było. Co pownnam z tym zrobić wiem, że chyba jednak najlepiej byłoby sprawdzić to u weta, ale w okolicy nie znam żadnego sprawdzonego. Jak ktoś zna dobrego weta z Radomi, Kielc, albo Skarżyska-kam to plose o jakis namiar
Z gry dzieki pozdrawiam cieplutko:*
Niestety nie wiem jak długo to jest, bo mnie troche nie było. Co pownnam z tym zrobić wiem, że chyba jednak najlepiej byłoby sprawdzić to u weta, ale w okolicy nie znam żadnego sprawdzonego. Jak ktoś zna dobrego weta z Radomi, Kielc, albo Skarżyska-kam to plose o jakis namiar
Z gry dzieki pozdrawiam cieplutko:*


Ten temat jest zablokowany