Witam
jedna z moich roślinek chyba nie przetrzymała zimowania, to jakas odmiana saraceni chyba psittacinia czy jakos tak, szkoda mi jej bo byla bardzo ładna a teraz jest cała uschnieta:( trzymam ja w wodzie bo mialam nadzieje ze jeszcze odbije. Moje pytanie brzmi czy jest sens trzymac ja jeszcze na parapecie czy raczej juz z niej nic nie bedzie? jest sucha i nic z boku zielonego nie odbija:(
jedna z moich roślinek chyba nie przetrzymała zimowania, to jakas odmiana saraceni chyba psittacinia czy jakos tak, szkoda mi jej bo byla bardzo ładna a teraz jest cała uschnieta:( trzymam ja w wodzie bo mialam nadzieje ze jeszcze odbije. Moje pytanie brzmi czy jest sens trzymac ja jeszcze na parapecie czy raczej juz z niej nic nie bedzie? jest sucha i nic z boku zielonego nie odbija:(