Wracając ze szkoły kupiłem 2 świerszcze dla Gekona były one w foliowej reklamówce. Gdy wróciłem do domu położyłem torebkę na biurko i zostawiłem na około 30 min (jadłem obiad). Kończąc jeść zauważyłem świerszcza na podłodze .... złapałem go .... reklamówka była przegryziona :P, lecz drugi świerszcz zaklinował się w małym otworze. :P
Przed tym wydarzeniem zostawiłem świerszcze na jeszcze dłużej lecz nie uciekły. Ciekawe czemu ;D
Przed tym wydarzeniem zostawiłem świerszcze na jeszcze dłużej lecz nie uciekły. Ciekawe czemu ;D