wygralem ponad tygodniowąwalke ze swierszczami.... ahh!!
kupiłem w sklepie jakies mniejsze niz moje(srodziemnomorskie) okazaly sie za duze na karmowke wiec zostawilemw pojemniku.... uciekły były duzo glosniejsze od moich starych.... ktore i tak zeby sie wyspac czasami wynosiłem do kuchni a te małe... wredne.... darły sie za szafą luzkiem biorkiem.... co noc
dzis juz na skraju nerwicy wyposazony w dezodorant ojca(wypsikany cały) i spirytus salicylowy(wylany cały) psikalem i lałem tam gdzie słyszałem... szafa, pod luzko, za meble.... gdzie sie dalo a te dalej sie darły odsunalem meble (teraz mam biorko z kompem...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)