Gdy kupiłam żółwie nie wiedziałam jak zareaguje moja suczka, ale nie bardzo mnie to martwiło - nie dosięgłaby do akwarium, które zresztą jest zakryte. Ale ona dostała bzika na ich punkcie.
Potrafiła przez pół godziny siedzieć przed akwa i je obserwować. Gdy tylko zbliżały się do szyby robiła stójkę, dotykała nosem akwa i piszczała.
Najlepiej jak podmieniam wodę - kursuje ze mną w tę i spowrotem mając nadzieję, że niosę żółwie ;)
Gdy wypuszczałam je na dywan to zachowywała się jakby pilnowała swoich dzieci. Nawet jak one podchodziły pod jej...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)