Ja bym brał zbytnio się nie przejmując czy można czy nie bagaż nie jest aż tak sprawdzany zresztą jakbyś upchnęła pudełko z pająkiem itp. To wątpię aby nawet podczas prześwietlenia zwrócili na to szczególną uwagę. Jakieś pare lat temu miałem okazje pojechać na wakacje do Kenii, jeszcze wtedy nie interesowałem się terrarystyką teraz bym zapakował dość sporo zwierzątek masa krocionogow, true spiders, jaszczurek itp. Ehh szkoda
Od siebie polecam Afrykę, bardzo szybko ogarniesz jak postępować z pająkami. Zresztą przy operowaniu z szybkimi i bardzo jadowitymi okazami, uczymy się pokory i respektu do stworzonka. Osobiście na pierwszego pająka wybrałem Braszkę, później Psalmo ale dopiero przy Poe i murinie ( czyli po ucieczce tego drugiego ) dopiero zacząłem zachowywać środki bezpieczeństwa. Szczególnie szybkie i jadowite przenoszę albo w toalecie, albo na dworze ( na ogródku tylko naziemne gatunki ).
Są gatunki u których w hmm genach mają zapisane że rosną szybciej niż inne gatunki np. Poe, Gienki, Murinusy u mnie dość szybko rosły natomiast braszka, i o dziwo sanderi stoją w miejscu od długiego czasu, ale częstotliwość linienia zależy głównie chyba od danego osobnika.