Mam kilkumiesięcznego regiusa, zakupiony ze sklepu zoologicznego. Kiedy go kupowałem był dosyć gruby, było to gdzieś w połowie grudnia. Od tamtej pory nic nie jadł. Próbowałem żywą myszą, mrożonym oseskami i małymi mrożonymi szczurkami. Nie jje od 2 miesięcy. Kiedy dawałem mu to nie reagował na to, od żywego uciekał. Mrożonki dobrze przygrzane, zero reakcji. Próbuję dawać co 2 tygodnie. Od tamtego okresu bardzo schudł. Niestety nie ważyłem go w ogóle.
Warunki w terra: temp:27-30, wilgotność: 50-60.
Dodam, że robi kupę na biało. Widać mu nawet mięśnie.
Mam się zacząć bać?