Kayoosh

Witam,

planuję zakup jeżyka w tym miesiącu i bardzo interesują mnie kwestie żywieniowe.

Przeczytałam już Wasze zalecenia na forum oraz zalecenia hodwców i wszystko wydawało się jasne i klarowne aż natrafiłam na tę stronę Fundacji Igliwiak http://www.jeze.com.pl/o-jezach/ i to co tam wyczytałm odbiega od standardów żywieniawych hodowców. Artykuł odnosi się zarówno do jeży eurpejskich jak i pigmejskich.

Oto co jest tam napisane i mnie najbardziej zdziwiło:

"....... zalecają skrajnie niewłaściwe sposoby żywienia jeży a nawet refundują indywidualnym opiekunom zakup BARDZO SZKODLIWEJ DLA JEŻY karmy WHISKAS (podobnie szkodliwy jest Kitekat i wszelkie tej klasy sztuczne produkty a ostatnio też Royal Canin, w tym suche karmy “BabyCat 34” czy “Kitten 36“)"

"odkąd firma Royal Canin:Polska została wchłonięta przez właściciela “marek” Whiskas, Pedigree  itp. nastąpiło ZNACZĄCE POGORSZENIE JAKOŚCI KARM “Baby Cat 34” oraz “Kitten 36” i wszelkich innych karm fimry Royal Canin – STOSOWANIE TYCH KARM U JEŻY POWODUJE TRWAŁE USZKODZENIE NEREK I UZĘBIENIA! Karmy te (polskiej produkcji) obecnie są szczególnie niebezpieczne dla młodych jeży oraz JEŻY PIGMEJSKICH.  Te same karmy ale produkcji np. niemieckiej (kiedyś dostępne w zooplus.pl) można wprowadzić jedynie sporadycznie jako max. 20% ogólnej ilości pokarmu.

Wg. Fundacji ogólnie wszystkie ( nie tylko Whiskas i inny low-cost)  karmy dla kotów i psów są złe, a suche nawet RC ( ku mojemu zdziwieniu) NAJGORSZE i najbardziej szkodliwe. Sucha karma zupełnie nie nadaje się dla jeży.

"kawałki suchej są za gęste i za twarde (są optymalizowane dla rozmiaru zębów i pyska, siły nacisku itp. kota czy psa a nie kilka-kilkanaście razy delikatniejszego jeżowego!), mokrej zaś za miękkie, zbyt maziste – ząbki muszą jednak trochę popracować, jak przy chrupaniu owadzich chitynowych pancerzyków. Rozpowszechniane przez przytoczone na wstępie organizacje, opowiastki, jakoby suche karmy czyściły jeżowe zęby z kamienia to KOMPLETNE BZDURY i BREDNIE! Na uszkodzonych ząbkach momentalnie rozwijają się bakterie, które z czasem wyniszczają nie tylko tkanki ząbków, ale przedostając się wraz z jedzeniem do układu pokarmowego, wkrótce atakują nerki, co w efekcie prowadzi do ich niewydolności i śmierci jeża. Po jakim czasie? To zależy od kondycji i wieku jeża, od siły odporności jego organizmu itd. ale to kwestia od kilku tygodni (pierwsze wykrywalne klinicznie negatywne zmiany w organizmie) do kilku, nawet kilkunastu miesięcy (pierwsze łatwo dostrzegalne objawy)" tu jest napisane o whiskas - ale potem odnosi się do tego jako do ogółu karm kocich, nie tylko tej marki.

Nie wolno dawać "pokarmów warzywno-owocowych (można jedynie jako dodatki – jeż to mięsożerca)"

co więcej " Jeże to drapieżniki, zdecydowani mięsożercy a dokładniej owadożercy – żadne pokarmy zastępcze nie dostarczają składników charakterystycznych dla owadów i niezbędnych dla organizmu jeża. Z tego względu niezbędne jest, aby co najmniej połowę ogólnej ilości pożywienia stanowiły owady karmowe, np. drewnojady, mączniki, itp. (dostępne na giełdach zoologicznych, wysyłkowo na allegro.pl itp.) Dorosły jeż potrzebuje ok. 100-120g takich owadów na dobę. Jeże, szczególnie młode, pozbawione pokarmu składającego się z owadów już po kilku tygodniach będą chorowały na nerki oraz szybko postępujące poważne schorzenia przyzębia prowadzące do utraty uzębienia. Oczywiście w warunkach naturalnych jeże niejako przy okazji (np. podczas wyjadania owadzich larw z opadłych owoców, grzybów, korzonków itd.) spożywają nieznaczną ilość pokarmów roślinnych, co w ich odżywianiu ma znaczenie marginalne, porównywalne do skubania trawek przez koty. Podobe znaczenie w diecie jeża mają jajka, wysokotłuszczowe ziarna (np. słonecznika), owoce, warzywa, itp a także zdobywane sporadycznie ryby, drobne płazy, ptasie pisklęta, itp.  UWAGA! Wbrew bezmyślnie powtarzanym poradom pseudoznawców tematu, suplementowanie jeżowego pokarmu dodatkami witaminowo-mineralnymi oraz chityną może okazać się wskazane jedynie w przypadku jeży, których dieta zawiera mniej niż 50% owadów a jest konieczne, gdy jeż owadów nie dostaje w ogóle. W takiej sytuacji ilość i rodzaj suplementów trzeba dostosować indywidualnie do rodzaju pokarmu.  Jeże, które otrzymują odpowiednie ilości ZRÓŻNICOWANYCH owadów NIE WYMAGAJĄ suplementowania."

Wg autora powinno się za to karmić jeże :

wołowiną mieloną, surową z Sokołowa

surowymi rybami

ok 50 % owadami / karmówką ( nie ślimakami, dżdżownicami i wędkarskimi)

NIGDY gotowanym mięsem- bo jeż sobie sam na wolności nie ugotuje, i to jakieś brednie z tym gotowaniem

"

– rozdrobnione SUROWE* podroby – wyłącznie: serca wołowe, serca i żołądki indycze, serca i żołądki z kurczaka dopuszczalne sporadycznie; jedynie czyste mięsko, po usunięciu żył, chrząstek itp. (nie dawać wątróbki, płucek itp.!)

– rozdrobnione SUROWE* mięso z indyka ale NIE tzw. filety, NIE Z PIERSI – dopuszczalne sporadycznie

– rozdrobnione SUROWE* mięso z kurczaka ale NIE tzw. filety, NIE Z PIERSI – dopuszczalne sporadycznie i tylko chwilowo

* – ŻADNE JEŻE NIE MAJĄ ZWYCZAJU GOTOWAĆ KURCZAKÓW ANI NICZEGO INNEGO, o czym najwyraźniej nie wie prowadzący niby-ratujący jeże ośrodek w Kłodzku, niejaki J.Gara, bo zaleca dokarmiać dziko żyjące jeże gotowanym (!) mięsem z kurczaka! Skąd taki idiotyzm? Poza tym sklepowe a tym bardziej marketowe kurczaki najlepiej omijać z daleka, tyle w nich chemicznych “polepszaczy”."

Ewentualnie można karmić jako dodatki :

"specjalną mokrą karmę dla jeży firmy VITAKRAFT seria “Menu” rodzaj “Hauptfutter fur igel” ,

UWAGA! JEŚLI KTOŚ ZNA ZRÓDŁO DOSTĘPU W POLSCE DO TEJ LUB PODOBNEJ KARMY, PROSZĘ O WIADOMOŚĆ NA MAILA igliwiak@TlenO.pl

– “mokra” karma Animonda  – seria “Carny”, rodzaje: Wołowina, Wołowina + Serca, Wołowina + Kurczak; opakowanie: puszki 200g i 400g , http://animonda.pl/koty.php?id=28 ewentualnie inne wysokiej jakości “mokre” karmy bogate w mięso.

– SZWEDZKA MOKRA KARMA “BOZITA” – zawiera 93% składników mięsnych, NAJLEPSZA a zarazem najtańsza z karm bezpiecznych dla jeży i dostarczających odpowiednich składników odżywczych."

"– NOWOŚĆ! – SPRAWDZONE DLA JEŻY! – jako uzupełnienie diety nadaje się dla jeży (jak na dostępne suche karmy) pod względem składu (ilościowo i jakościowo) a przy tym jest BEZPIECZNA pod względem twardości i gęstości (nie niszczy jeżowych ząbków jak wszelkie inne suche karmy, tworzone dla kota czyli znacznie większego, silniejszego pyszczka z mocniejszymi zębami) , jest lubiana przez jeże, analogicznie także dla jeży pigmejskich, oryginalna SUCHA karma EUKANUBA – TYLKO wersja “KITTEN – KURCZAK & WATROBKA“ ( inne są za twarde i za kwaśne! ):" Czy ktoś może tego używał?

No i zgłupiałam ...co Wy na to? Czym w końcu karmić?

Pozdrawiam K