Robię podobnie jak pozostali. Na początku mój gekon chodził dookoła świerszcza , czasem nawet na niego nadepnął i nic. Obrywałam więc jedno odnóże , obtaczałam w suplementach, co go nieco spowalniało. Aby świerszcz nie miał się gdzie chować, wyjmowałam z terrarium kryjówki, przenosiłam świerszcza pęsetą prawie pod nos gekona. Na początku był bardzo niezdarny, ale teraz się nauczył. Ledwie wkładam świerszcza, już go zjada. Musisz mu trochę pomóc i wykazać się cierpliwością. Mój natomiast w ogóle nie chce jeść moczników. Może mi coś poradzisz?