Witam.
Znalazłem jeden temat, do tego zamknięty.
Jak to jest z tymi kurczakami?
Można czy raczej sobie odpuścić?
Mam zboża 7 letniego.Samica karmiona myszami ciężarnymi.
Od czasu do czasu mogę mieć dostęp do kurczaków jednodniowych z wylęgarni.
Zastanawiam się co będzie bardziej wartościowe dla węża. Mysz czy kurczak (który jednak ma w sobie jeszcze praktycznie całe żółtko z jajka).
Pozdrawiam