Cześć wszystkim jestem tu nowa.
3 dni temu dostałam Ptasznika Olbrzymiego. Dostałam informacje,że jest spokojny, ale postaram sie jak najkrócej opisać sytuację
Dostałam go w terrarium, gdzie jednej szybki (przesuwającej się) nie było (była wewnątrz) byłam zmuszona go przełożyć do pudełka, był spokojny i grzecznie z moją pomocą przeszedł do pudełka (nie wyczesując włosków). Naprawiłam terrarium i z pudełka sam wszedł do terrarium. Następnego dnia stwierdziłam, że terrarium jest zaniedbane, więc tym samym sposobem przełożyłam do znów do pudełka, tym razem wyczesywał włoski. Wiem, ze tym zaniepokoiłam pająka i sie stresował, ale nie można było go obserwować w tak brudnym terrarium. Zmieniła się wilgotność do 62% i temperatura do 23st C (wcześniej miał 50% wilgotności i 18st C). Dziś chciałam zebrać resztki po karmieniu ale pająk zaczął się bardzo agresywnie zachowywać. Nie chciałam go stresować dlatego przechodziłam kilka prób ze względu na to, że nie wyczesywał już włosków, ale przyjął postawę do ataku. Nie powiem sama sie przestraszyłam ale starałam się nie wykonywać szybkich ruchów. Czy zmiana temp i wilgotności mogła wpłynąć na agresywność pająka lub zmiana otoczenia ogólnego czy po prostu za bardzo go zestresowałam?
Proszę o szybkie i konkretne odpowiedzi : )