Cześć.
Po pierwszej nocy w naszym domu gekon znikł
Na pewno terrarium było zamknięte i nie ma otworów przez które mógłby uciec.
Z wyjątkiem jednego: czy mógł wspiąć się po przewodzie elektrycznym od maty grzewczej? Musiałem zrobić w kratce wentylacyjnej w suficie otwór na tyle duży, żeby przełożyć płaską wtyczkę...
Podejrzewamy tez , że mógł schować się w korzeniu . Jak się okazało , jest pusty w środku. Nie jest to jaskinia, a raczej ciasne i splątane przestrzenie . Czy mógł tam utknąć?
Jak go wywabić z korzenia? Ewentualnie jak go przywabić jeśli uciekł...
Co zrobić? Wszystkie sugestie mile widziane.
GH.