Dziękuję za szybkie odpowiedzi. 

Witam. 
Od połowy roku posiadam gekona lamparciego. Ma on około 9 miesięcy.
Od paru dni zastanawiam się nad drugim gekonem - by Hyper miał jakieś towarzystwo.   
I tutaj moje pytania - czy Hyper będzie w stanie zaakceptować nowego kolegę? Lepiej wziąć młodego gekonka czy dorosłego lub w podobnym wieku?
Posiadam terrarium 80x40x40.
Pozdrawiam.   

Gekon to nie człowiek, nie nudzi mu się. Tak jak pisałem i pisali inni, wyciągaj ale pilnuj. I nie rób tego zbyt często i nie zbyt długo. Pamiętaj ze w terrarium panują troche inne warunki niż w domu

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

W porządku, dziękuję. 

@Coma Przecież napisałam, że jak chcesz to go weź na np łóżko i go pilnuj. Nie miałam przecież na myśli byś całe terrarium wraz z gadem postawiła na swoim łóżku.

Przepraszam, zły post zacytowałam. To miało być odnośnie tego, co napisał ctx8096. 

ctx8096, podobno gekony lubią wychodzić.    Mój, jak najbardziej, wyraża na to chęć.    Chyba każdemu znudziłoby się siedzenie ciągle w tym samym.   

Obawiałabym się o wywichnięcie łapy ze stawu - Ty lub gekon wpadniecie w panikę, szarpniecie i tragedia gotowa. Ja swoje puszczam po pokoju: szczeliny zabezpieczone, nic na nie nie spadnie, łatwo je wyciągnąć spod szafy, szczelina pod drzwiami zatkana ręcznikiem, żeby gad nie zwiał do innego pomieszczenia. Zawsze ostrożnie i bardzo powoli otwieraj drzwi - one lubią włazić w szpary: otworzysz drzwi i utniesz mu nogę lub głowę. Zanim wypuścisz na wybieg zabezpiecz nawet najbardziej nieprawdopodobne miejsca.

Też o tym myślałam. Dziękuję za rady. 
Mój chłopak zbudował dla niego wybieg z połączenia czterech lekkich desek. Taki kwadrat wielkości ok. 1,5m x 1,5 m, aby zapobiec właśnie wepchnięciu się gekona w jakiś kąt czy szczelinę. Ale jeszcze nie testowałam.

Witam.

Od 1,5 miesiąca mam w domu gekonka lamparciego. Bardzo szybko się oswoił, wchodzi normalnie na rękę, daje się dotykać, wszystko w porządku.   
Nie wypuszczałam go jeszcze z terrarium, bo to mój pierwszy zwierzak tego typu i obawiam się czy to już odpowiedni moment.
Jest bardzo ruchliwy, zazwyczaj porusza się powoli, ale zdarza się, że odskoczy (gdy np. niechcący stuknę w miseczkę) w szybszym tempie. Stąd moje obawy co do ''spacerków''. Nie chcę by uciekł lub spadł mi z ręki ze zbyt dużej wysokości czy gdzieś wlazł. 
Natknęłam się przypadkiem w internecie na filmiki/zdjęcia, na których gekony (lub inne jaszczurki) są prowadzone na smyczy.   

Czy to nie wyrządzi gekonowi krzywdy?   Jeśli nie to gdzie można kupić taki dodatek?
Jeśli to faktycznie dobre to byłabym dużo spokojniejsza i mogła powoli przyzwyczajać gekonka do spacerów poza terrarium.   

Pozdrawiam,
Coma

Hyper zaczął już wychodzić przy mnie z kryjówki. 

Dziękuję bardzo za cenne rady.   

@barlogpl, również znajomy mnie przed tym ostrzegał i zalecił co 3-4 miesiące udać się z małym do weterynarza (akurat mam fart, że w mojej okolicy pracuje specjalistka zajmująca się konkretnie gadami ) i je odrobaczać, na wypadek, gdyby właśnie pokarm przenosił jakieś niechciane pasożyty lub inne takie.   
@CSX24311 larwy nie poruszają się po terrarium, są w miseczce.  Na razie nie próbuję Go na siłę oswajać. Siedzi sobie w kryjówce, której nie ruszam, by wiedział, że tam może czuć się bezpiecznie. Póki co - wymiana wody czy podanie pokarmu to nasz jedyny ''bliższy kontakt''.

Obecnie wymiary terrarium wynoszą: 30x30x30 cm
Widzę, że zbytnio spanikowałam - larwy się przemieściły, czyli żyją. Na razie mam tylko mączniki, odradzono mi świerszcze, póki mały nie podrośnie i się trochę nie oswoi. Mam wapno i witaminki w pudrze - obtoczyłam w tym parę larw, które podałam małemu.

Witam serdecznie.

Niedawno w moim pokoju zamieszkał mój nowy przyjaciel - około czteromiesięczny gekonek lamparci.   
Terrarium ma gotowe, porusza się po nim już całkiem swobodnie (mam go od dwóch dni). Przed zakupem oczywiście przestudiowałam wiele tematów dot. gekonów lamparcich, popytałam w paru sklepach, hurtowniach, hodowcy (od którego wzięłam gekonka).
Hyper (bo tak Go nazwałam) ogólnie radzi sobie dość śmiało jak na nowe miejsce, jak wyżej wspomniałam - chodzi sobie po terrarium, spędza sporo czasu w kryjówce, pije wodę, czasem się w niej moczy całym ciałkiem.   
Słyszałam, że przez parę pierwszych dni jedzenie nie jest wskazane, bo malucha może to tylko bardziej zestresować. Dzisiaj zdecydowałam się podać Mu pierwszy posiłek w postaci mączników. Postępując zgodnie z zaleceniami, lekko przypudrowałam larwy witaminkami i podałam w miseczce Hyperowi. Po niedługim czasie larwy przestały się ruszać, a Hyper nie wykazał zbytniego zainteresowania.   Planowałam zostawić Mu je na noc, ale zastanawiam się czy martwe larwy Mu nie zaszkodzą, gdyby jednak zdecydował się je w nocy zjeść?   Czy powinnam poczekać z witaminkowym pudrem aż Hyper zacznie jeść żywe?

Pozdrawiam.