W ogrodzie złamała się spora gałąź pod naporem śniegu i tak przyszedł mi do głowy powyższy pomysł. Pytanie zadałem, ponieważ oprócz owej rośliny mam pod ręką bluszcz pospolity ale nie jestem do niego przekonany pod względem wartości odżywczych. O karmieniu rododendronem słyszałem i czytałem kilka razy, lecz nie wiem na ile wartościowy jest. Przykładowo na liściach róży nie notowałem żadnych anomalii przy karmieniu młodych dłuższy czas. Mój post był kierowany bardziej ciekawością czy ktoś nie ma doświadczenia z rododendronem aniżeli rozpaczliwą próbą szukania czegokolwiek jako pokarm ze względu na braki

Witam,

Czy są jakieś przeciwwskazania do karmienia rododendronem Sungaya inexpectata ? W internecie znalazłem szczątkowe informacje na ten temat, a gdy już jest taka informacja to polecają również sałatę albo inne koperki, co z miejsca przekreśla wiarygodność. Nie chodzi mi o podstawę diety a o pokarm zastępczy w momencie w którym zapas jeżyny się skończył i minie kilka dni zanim uda się wybrać do lasu po zapas. Jeżeli już ktoś  podaję to z jakim skutkiem ? Zastępczo stosowałem liście truskawek przez dłuższy okres bez skutków ubocznych jak karłowatość czy zwiększona liczba zgonów. Chciałbym się dowiedzieć jaki ma potencjał owa roślina, np. trzykrotka nie nadaje się ze względu na ogromną przewagę wody nad wartościami odżywczymi a przy stosowaniu bluszczu przez dłuższy okres u zaznajomionych terrarystów występowała karłowatość u Carausius morosus. Proszę tylko o konkretne wypowiedzi a nie na zasadzie "mi się wydaje", "słyszałem że, nie pamiętam gdzie... ale osobiście nie sprawdzałem". Użycie pewnego rodzaju skali może być pomocne, gdzie malina jeżyna to 10/10 a pietruszka i sałata to mocne 1/10.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.