@bombelaz, jeże w dzień śpią, w nocy działają. Może być tak, że i po roku jeż będzie wychodził tylko, gdy będzie ciemno i cicho. Dwa z trzech moich jeży tak właśnie robi. Jeże nie lubią światła.

A jeża wyciągaj codziennie bez względu na jego humory, karm go z ręki drewnojadami. Cierpliwości, a może coś z tego będzie  

@Rapstap237, linkujesz do swojego dysku  

@Kayoosh: wiesz, ten Pan robi masę dobrego, ale jest delikatnie mówiąc "radykalny"

Ja karmię moje jeże od 3 lat Royalem FIT 32/Steril/Kitten 36 od ponad 3 lat, mają się wyśmienicie, futro gęste, zęby nie wypadają, kolce błyszczą, jeże szaleją. Próbowałam wiele innych karm, również tych lepszych jakościowo, ale jeże nie jedzą, wiec na siłę nie nauczysz. Jako uzupełnienie diety dostają drewnojady.

Ważne jest, aby karma dla jeży miała nie więcej białka, niż 35% (przebiałkowane jeże chorują na wątrobę i nerki). Dorosłe jeże również nie powinny jeść zbyt tłustych karm, około 15% tłuszczu będzie OK, chyba, że jeże są wyjątkowo aktywne - można je zostawić na karmie dla kociąt, bo ma mniejsze klocki i jeżom łatwiej się gryzie. 

@Rastap237, możesz wrzucić jeszcze raz zdjęcie Balbinki? Coś się nie wczytało. 

Gratuluję super podejścia do zwierzaków i super jeża:) 

Pierwsza dziewczyna i dwóch chłopaków. Śliczne maluchy

Polecam odpowiedni dobór karmy - białko nie powinno przekraczać 35% ogólnej wartości składowej w karmie. "Przebiałkowanie" może prowadzić u jeży do wielu chorób, także do problemów z wątrobą, o czym boleśnie przekonała się jedna z moich podopiecznych (wodobrzusze, długotrwałe leczenie - na szczęście skuteczne mimo początkowych kiepskich prognoz).

Tak jak mówisz, 17 cm to zdecydowanie za mały talerz. W czym będziesz trzymać jeża? Zwróć uwagę, że talerz o odpowiedniej dla jeża wielkości będzie zajmował bardzo dużo miejsca.

Co do kołowrotków - IMO wkładki zupełnie załatwiają sprawę, najlepiej zrobić jej samemu z tektury falistej - można taką dostać w każdej castoramie/leroy za niewielkie pieniądze, a rulon starcza na naprawdę długo. 

Przede wszystkim - idź do weterynarza. Pewnie go odrobaczy i będzie po problemie. Sam raczej nic nie wskórasz.

Zwróć uwagę na pazury - może po prostu złamała paznokieć i lekko krwawiła biegając. Jeśli to nie to, to pędem do weterynarza. 

W Krakowie dr Przemysław Baran nie przyjmuje już w Arce - otworzył własną przychodnię http://www.salamandra-vet.pl/

Przychodnia Weterynaryjna Salamandra lek. wet. Przemysław Baran

ul. Nowowiejska 3

30-052 Kraków

Numery telefonów:

stacjonarny: 12 354-62-29

komórka: 606-426-200

E-mail:

przychodnia(at)salamandra-vet.pl

Jeże czasem chrapią. Raczej bym się nie przejmowala. A co do spacerów - najczęściej biegają w kółko wzdłuż ścian. 

Nie byleś u weterynarza?

U samców mniej więcej na środku brzucha można zauwazyć "pępek", samiczki mają narządy płciowe bliżej odbytu.

http://jezyniec.blox.pl/tagi_b/1110/plec.html

http://jezpigmejski.blogspot.com/2012/03/pigmejski-jez-afrykanski-rozpoznawanie.html

Google nie gryzie:)

Nie ma szans. Raz, że jeże to samotniki, a dwa, że mają zupelnie inne wymagania niż świnie. Tylko samodzielnie. 

Pierwsza rzecz - co to znaczy temperatura pokojowa? Jeż nie może żyć w temperaturze mniejszej niż 22 stopnie, może to prowadzic do hibernacji i śmierci zwierzęcia. Przez niską temperaturę jeż może być ospały i mało aktywny. Jeśli w pokoju masz poniżej 22 stopni, koniecznie należy zapewnić jeżowi terrarium i emitery grzewcze.