Cześć,skorpion jest na kwarantannie od tygodnia. Roztoczy jest już mniej,ręczniki papierowe zmieniam codziennie i podczas dzisiejszego sprzątania zauważyłam coś takiego(zdjęcia) na skorpionie.Wczoraj tego nie było..próbowałam to ściągnąć patyczkiem,natomiast to się ani nie rusza ani nie da 'wyczyścić'..Nie mam pojęcia co to może być...Czy jest możliwość ,że to mogą być jakieś jajka roztoczy? Nie sądzę,aby to były roztocza(dorosłe) -to się nie rusza.poza tym takiej ilości roztoczy Skorp nawet na początku walki nie miał....bardzo proszę o pomoc.Nie wiem czy na zdjęciu dobrze widać strukture tego..to jest gładkie..to nie są żadne kropki..to przypomina bardziej osad ..

a więc zgodnie z radą,skorpion został przełożony do pojemnika z ręcznikami papierowymi -w niedziele. Załączam zdjęcie z dnia kiedy odkryłam problem(przepraszam za kiepską jakość ale zdjęcie zostało zrobione głównie dla mnie żeby widzieć ewentualne postępy w walce). Ręczniki papierowe zmieniam codziennie.Skorpion ma cieplutko i wilgotno.Zauważyłam brak jakichkolwiek kropeczek na ''zębach na pektynach''(mam nadzieję ,że dobrze napisałam) i w największym zgromadzeniu ,wydaje mi się,że tych kropeczek również jest mniej. Skorpion jest aktywny ,zjadł. Jeśli chodzi o te drgawki,obserwując skorpiona zakładam, że jest to objaw stresu, Skorpion trzęsie się kiedy coś go wystraszy ..w nowym pojemniku zaczął się trząść kiedy przypadkowo uderzył w ściankę.. usiadł ,uspokoił się i po chwili znowu zaczął normalnie ''ostukiwać' całe,nowe,szpitalne pudełeczko więc przyjmuje teorie ,że to stres czytałam,że takie drgawki występują u samców kiedy są gotowi do ''akcji'' .. natomiast mój skorpi jest  chyba samicą-tak sądzę o.O 

Walka trwa ,nie poddajemy się !

witam,

o ile dobrze pamiętam moją wojnę z muszkami, to po pierwsze wymieniłam torf i wyczyściłam terrarium..następnie mojego skorpiona wraz z karmówką przeniosłam do innego pomieszczenia i włączyłam Raid do kontaktu no i czekałam,nie wiem czy Raid pomógł -włączyłam,dla własnej satysfakcji,Potem przewietrzyłam pokój..profilaktycznie zainstalowałam siatke-moskitiere na wentylacji w terrarium oraz kupiłam lep na muchy- bez środków owadobójczych i również umieściłam na terrarium..

od tamtej pory nie spotkałam się z muszkami

rozumiem,że taki 'szpitalny' pojemnik nie wymaga kryjówki dla skorpiona? Mimo wszystko Skorp jest aktywny i nadal spaceruje po terrarium 

Cześć! 

Wróciłam na terrarium.pl po kilku latach...mam problem z moim skorpionem i potrzebuje pomocy,wydaje mi się,że przestałam panować nad sytuacją.

Skorpiona mam już dość długo(kilka lat) nigdy nie miałam z nim żadnych problemów.Problemy zaczeły się tego lata....muszki w terrarium. Oczywiście od razu skorpion dostał nowy torf a terrarium zostało dobrze umyte..potem ok.2 miesięcy później (mój błąd) nie zauważyłam ,że karaczan którego wrzucam do terrarium to samica w ciąży-widocznie mój skorpion pozwolił jej złożyć kokon a dopiero potem ją zjadł(jak miło..) więc kolejny raz zmieniłam torf i wszystko dokładnie wyczyściłam..

No i najgorsze..około 2 tyg. temu zauważyłam małe białe dość szybkie robaczki na ściankach terrarium i na torfie...ścianki w terrarium po prostu czyściłam ,przesuszyłam torf i generalnie tych robaczków było coraz mniej..więc nie przejmowałam się tym..natomiast zdecydowałam ,że mimo wszystko kolejny raz wyczyszcze terrarium ponieważ planuje (planowałam* ponieważ nie jestem przekonana czy to obecnie jest dobry pomysł) zakup ptasznika i chciałam,żeby wszystko było czysto i bez niechcianych gości..

Podczas przekładania skorpiona zauważyłam białe kuleczki przyklejone do jego spodu(?)-roztocza.. 

Kolejnym problemem są te drgania o których mowa w tytule..skorpion  wydaje się,że ma trudności ze złapaniem karaczana..jakby chciał ale jednak nie chce..albo już prawie łapie a finalnie zaczyna się trząść i odchodzi..??? być może to po prostu jego zwykłe widzimisię...3 dni temu zjadł normalnie..Nie chce,zeby to było jakieś 'coś' typu DS...

Zastanawiam się czy to jest normalne..czy może to być np stres..? Ostatnio,przez te robaczki troche go stresowałam,,potrafiłam otworzyć terrarium  3 razy w ciągu dnia i wyczyścić ścianki..

A jeśli chodzi o roztocza,mam nową karmówke natomiast sprawdzałam ją -ponieważ miała być jedzona przez skorpiona i przez ptasznika..Sprawdzałam wielokrotnie-nawet dziś.JEST CZYSTA. Nie wrzucam niezjedzonych karaczanów ponownie do reszty karmówki-myję pęsetę w zasadzie ,wyparzam ..powodem roztoczy też nie jest syf ponieważ sory ale mój Skorpi ma czyściej w terrarium niż ja w pokoju Moje pytanie; na nim nie siedzi nie wiadomo jaka ilość roztoczy,co robić?! Gdyby roztocza siedziały na pancerzu mogłabym to spróbować jakoś patyczkiem ściągnąć(tak jak piszą w internetach) ale pod spodem ..?Aktualnie skorpik siedzi na torfie-czystym,wczoraj wymienianym! może tak zostać ? czy lepiej przełożyć go na wilgotny papier ręcznikowy? Czy ktoś może mi doradzić co powinnam zrobić,żeby było dobrze? Lubie tego Robala i chce mu pomóc...i z góry przepraszam..wiem ,ze temat roztoczy jest wyczerpany ale chciałam opisać konkretnie mój problem..