Witam. Mojemu gekonowi jakieś 2 tygodnie temu zaczęły ropieć oczy. Wydzielina zostaje w oku, nie wypływa, jest koloru żółtego. Jest to dorosła, kilkuletnia samica. Podejrzewam, że widzi ona tylko jaśniejsze lub ciemniejsze światło więc nie jest w stanie nic zjeść czy wypić. Podstawiam jest miskę pod głowę ale nie reaguje. Mimo to jest żywa, chowa się do kryjówek lecz czasem się obija o terrarium. Próbowałem przemywać oko gazikiem i wkraplać świetlik ale lek niedługo pozostaje na gadzim oku. Nie wiem co mam robić bo kiedy chwytam jaszczurkę ta się wyrywa. Nie chcę jej zrobić krzywdy i chcę uniknąć odrzucenia ogona. Mam ją odkąd ukończyła miesiąc i nic takiego się wcześniej nie działo. Czy możliwe, że jest to zapalenie spojówek którego nabawiła się podczas nagrzewania się pod żarówką? Ok. 30cm nad nią? Mam terra o wys 40cm. Czekam na opinie i rady. Najpierw spróbuję "domowych" sposobów zanim pójdę do niedoświadczonego w gadach weta. Pzdr.