Edit
A jednak samiec. Na koniec żywota się poznaliśmy bliżej - posiada bulbusy, ma ok 5 lat.
To zostanie nam już tylko Pimpuś - lasiodora parachybana. Też w tym wieku. Płci nie znam. I nie podejrzę, bo od 2 tyg siedzi w norze.
Zawartość Luna665
Znaleziono 3 napisanych przez Luna665 (Wyszukiwanie ograniczone z 02-maja 23)
Według typu zawartości
Zobacz tego użytkownika
#1961647 Braszka dziwne zachowanie
Napisany przez
na 25 maja 2022 - 07:04
w
Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków
#1961644 Braszka dziwne zachowanie
Napisany przez
na 25 maja 2022 - 05:09
w
Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków
Niestety nie.
Ale nie jest jeszcze dorosły, nie ma widocznych jeszcze cech do określenia płci.
Ale nie jest jeszcze dorosły, nie ma widocznych jeszcze cech do określenia płci.
#1961621 Braszka dziwne zachowanie
Napisany przez
na 24 maja 2022 - 19:27
w
Początkujący hodowcy ptaszników, skorpionów i innych pajęczaków
Witam
Braszka bez apetytu, kuper malutki w stosunku do korpusu, od kilku tygodni niezmordowanie tupta po ściankach (dniami i nocami).
Wielkość DC 7 cm (przy czym odwłok max 2,5 x 1,5 cm). Ostatnia Wylinka 3 mies temu i wtedy jeszcze coś skubnęła. Wilgotność 60%,temp 24*C (zwykle 26*C-pokój słoneczny nagrzany)
To, że nie je od 2 mies by nie martwiło, gdyby nie zbiegło się z nadpobudliwością i kurczącym się odwłokiem.
Pająki są córki, ja jestem tymczasowym opiekunem.
Trochę zaczynam się martwić czy się nie wydziedziczy jak wróci a matka o pupile nie zadbała.
Czy coś mogę zrobić, poprawić?
Nie stresuję, nie zaglądam, nie przenoszę.
Z góry dzięki za rady
Braszka bez apetytu, kuper malutki w stosunku do korpusu, od kilku tygodni niezmordowanie tupta po ściankach (dniami i nocami).
Wielkość DC 7 cm (przy czym odwłok max 2,5 x 1,5 cm). Ostatnia Wylinka 3 mies temu i wtedy jeszcze coś skubnęła. Wilgotność 60%,temp 24*C (zwykle 26*C-pokój słoneczny nagrzany)
To, że nie je od 2 mies by nie martwiło, gdyby nie zbiegło się z nadpobudliwością i kurczącym się odwłokiem.
Pająki są córki, ja jestem tymczasowym opiekunem.
Trochę zaczynam się martwić czy się nie wydziedziczy jak wróci a matka o pupile nie zadbała.
Czy coś mogę zrobić, poprawić?
Nie stresuję, nie zaglądam, nie przenoszę.
Z góry dzięki za rady
