Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?






- - - - -

Historia wroclawskiego lamparta

Napisany przez BlachaSk8, 06 marca 2013 · 475 wyświetleń

Coz... Posiadanie blkoga jest nawet smieszne (choc zawsze to hejcilem). Moze opowiedziec jakas historie, ppokazac swoje wpadki i sukcesy etc.. Widzac komentarz pod poprzednia notka, zachcialo mi sie napisac kolejna o moim drugim gekonie lamparcim- Yuki/Sniezynka ;3.
Otoz, jak wspomnialem w poprzednim poscie sylwester 2012/2013 spedzilem w jpieknym miescie- we wroclawiu ;). Wyjezdzajac z Poznania pomyslalem sobie, ze jest tam jakis sklep terrarystyczny. Zajrzalem w neta-tak! Varan ;)! Spojrzalem na oferte i zobaczylem osobna zakladka 'gekony lamparcie'. Wchodzac mysle sobie 'w sumie... Laczek siedzi sam... Przydaloby sie mu towarzystwo'.
Przejrzalem oferte, ale ze zdjec zaden geks mi sie nie podobal. Stwierdzilem, ze moze jakis osmionog dolaczy do mnie ;). Zaraz po przyjezdzie na stacje Wroclaw Glowny podeszlismy do wielkiej mapy szukacjac co gdzie jest(po dobrych 5minutach odkrylismy zaznaczenie'tu stoisz':p). Okazalo sie, ze Varan jest po drodze na rynek, gdzie mielismy rezerwacje. Zaszlismy, wchodze i wuchte(z poznanskiego 'duzo' :P) terrari, gadow i wgl! Poobgladalismy, popytalem sie, ale nic konkretnego nie przyuwazylem co by mnie interere. Zapytalem sie czy maja w nowy ostatniego dnia roku otwarte, potwierdzili, ok, wpadniemy.
Doszlismy na miejsce naszego zakwateriwania, rozlozylismy sie, bla bla bla....
Nastal 31grudnia. Poszlismy wiec z moja girlfriend do varana. Wchodze, zekram na terraria z geksami i sie zakochalem... Jeden z geksow, stal na miseczce z wapnem i wpatrywal sie we mnie (przynajmniej tak to wygladalo), nie mowiac nawet 'dzien dobry' oszolomiony pieknem tej gdziny zapytalem sie sprzedawcy 'czy ten geks to samiczka?'- odpowiedzieli prawidlowo ;D! Odrazu powiedzialem, ze chcialbym ja kupic. Pan z Varana wsadzil lamparta do pudelka i. Wrocilismy do Hostelu.
Odrazu po powrocie otworzylem ja i poscilem po lozku zeby sie rozchodzila. I tak sobie siedziala pod koszulka na moim ramieniu az do wyjscia, kiedy to musialem ponownie ja zamknac w pudelku. Przykrylem ja arafata i wyszlismy. Po powrocie bylo z nia wwszystko spoko. Na drugi dzien wrocilismy, wieczorem zajechalem do domu i wpuszczanie do terra. Wyjalem Laczka (mojego pierwszego Gekona lamparciego) i wsadzilem obydwa geksy do srodka rownoczesnie.
Spodziewalem sie ze beda musialy ustalic hierarhie i wgl, wiec sie temu ze spokojem przygladalem. Ok. Po dwoch dniach stwierdzilem ze wrzuce im troche turasow. Wiec standardowo, klisza z wapniem, klisza do akwa z turasami, nabralem wrzucilem. Laczydlo prawie wszystko zjadl, Sniezynka nic. Hmmm... Dobra-aklimatyzacja, nie ma powodu do obaw bo ma gruby ogon, jest spoko. Po tygodniu zaczalem sie maartwic... Po drugim tygodniu jeszcze bardziej... Stw ze jak pojde po karmowe to sie sprzedawcy zapytam co jest grane- moze bedzie znala odpowiedz. Pani w terrarystycznym powiedziala zebym sprobowal z macznikami. Kupilem wiec za piataka macznikow. Generalnie nie karmie lamparcich macznikami gdyz po prostu ich nie chca jesc. Wola jak sie cos szybko rusza. Ale wracajac do tematu. Wzialem wrzucilem kilka do miski z wapniem przez 4dni ich stan sie nie zmienil pomijajac zmiane miejsca.
Po tygodniu standardowo zawitalem znowu do terrarystycznego i powiedzialem ze macznki nic nie daly. Pan na to do mnie, czy mam w terrarium 'zamknieta' kryjowke. Nie mialem czegos takiego(nie posiadam jeszcze scianki w terra), a gdy mialem to Laczek i tak z niej nie korzystal (jedynoe na poczatku, mimo ze caly czas byla dla niego dobra). Wrocilem, ustawilem kokosa. Na drugi dzien sniezynek siedzial w kokosie. Nadal nic nie jadla... Stwierdzilem, ze moze przez laczka, ktory wrecz eksterminuje jak zawsze turasy nie chce jesc. Wzialem wiec turka w pensete i przyblizylem do kokosa. Nie pewnie, bo nie pewnie ale go zjadla. Drugiego juz nie chciala. Po kilku dniach zauwazylem, ze Sniezek je, ale tylko jak mu wejda do kokosa. Po niedlugim czasie zobaczylem ze juz 'wychodzi na lowy' , a obecnie, nie raz widze jak sprzata turasa z przed laczka ;)! A gdy Laczek dostanie Szarancze, i sie wygrzewa, to juz eksterminuje karaczany tylko Ona ;D! Ogon juz nabral grubosci i sie razem zgadzaja i (o dziwo, jak one sie tam mieszcza) spia w jednym kokosie, majac do wyboru kilka innych kryjowek ;).
Nie wspomnialem o odmianach:
-Laczek- prawdopodobnie classic
-Sniezynka- jungle mac snow

Milego czytania ;). I sorry za literowki i brak pl znakow.
PIS JOL ;)





Przekierowania dla tego wpisu [ URL ]

Brak przekierowań na ten wpis

Maj 2025

P W Ś C P S N
   1234
567891011
121314151617 18
19202122232425
262728293031 

Moje zdjęcie

użytkownicy przeglądający

0 zarejestrowanych terrarystów, 1 gości, 0 anonimowych terrarystów

Tagi

    Przeszukaj mój blog

    Kategorie

    Ostatni odwiedzający

    Archiwum






    © 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.