elo ^^
Dzisiaj kolejny wpis na blogu o tym co się działo w ciągu sześciu dni u małych lissachatina reticulata
wydają się rosnąć w oku
nadal klują się nowe młode
niestety dość duża liczba rozwijała się w jajku ale doszło do infekcji i młode padły zanim się zdążyły wykluć
niektóre są z jaśniejszą skorupką a niektóre mają już rudawe paski na skorupce
aktualnie mam 55 młodych
jak na pierwszy raz cieszy mnie ta liczba i mam nadzieję że jeszcze raz tyle się wykluje mimo infekcji która niszczy dość dużo jajek. Infekcja nie zagraża wszystkim. po prostu maluszek będą w zainfekowanym jajku robi się dość blady i ma zdeformowaną skorupkę leciutko. ale mimo infekcji maluchy się nadal klują codziennie i wszystkie zdrowe! zero zdeformowania u młodych co jest miłą niespodzianką! 
wszystkie praktycznie siedzą w jednym miejscu (tworzą się w jedną grupę)
i już teraz są żarłoczne a co dopiero jak będą dorosłe

jeśli kogoś ciekawi czy będą w sprzedaży to mogę odpowiedzieć ,że będą
jeszcze zależy to od tego jaka odmiana, wygląd muszli i inne istotne rzeczy
Ich rodziców kupiłem za 7zł więc maluszki chyba też nie będą przekraczać tej ceny
chyba że będzie to albino 
na koniec dodaję zdjęcia jak wyglądają po 6 dniu swojego życia (niektóre trochę mniej mają bo nierównomiernie się klują
)
Dzisiaj kolejny wpis na blogu o tym co się działo w ciągu sześciu dni u małych lissachatina reticulata







wszystkie praktycznie siedzą w jednym miejscu (tworzą się w jedną grupę)



jeśli kogoś ciekawi czy będą w sprzedaży to mogę odpowiedzieć ,że będą




na koniec dodaję zdjęcia jak wyglądają po 6 dniu swojego życia (niektóre trochę mniej mają bo nierównomiernie się klują
