Napisany przez leviatan
na 06 października 2015 - 16:50
W dodatku po zjedzeniu głowy ciało samca wpompowuje w samice więcej nasienia(spermy).
Możesz podać źródło tej informacji??
Rok temu napisaliśmy rozdział pt.: "Kanibalizm seksualny u modliszek (Mantodea)" w monografii "Bioróżnorodność - wybrane zagadnienia" , w której dokonaliśmy przeglądu 53 prac naukowych na temat seks-kanibalizmu u modliszek i innych zwierząt.
Napisany przez leviatan
na 06 października 2015 - 09:52
Po ilosci segmentow na odwloku, po wielkosci glowy i budowy ciała, oraz ksztalt odwloku
Wysłane z mojego GT-S7275R przy użyciu Tapatalka
Przepraszam, ale to są kompletne bzdury. Po cechach widocznych na pierwszy rzut oka można co najwyżej określić rodzaj (i to bez 100% pewności). Natomiast żeby określić gatunek należy się zagłębić w budowę anatomiczną aparatu kopulacyjnego dorosłego samca. Dodatkowo bierze się pod uwagę również bardzo szczegółowe cechy morfologiczne np. specyficzność użyłkowania skrzydeł, ilość i sposób ułożenia kolców na odnóżach chwytnych (obserwacje pod mikroskopem). Oczywiście nie da się określić gatunku jeżeli nie dysponuje się kluczem do oznaczania - a te bardzo często są słabo dostępne i większości są napisane po niemiecku, francusku, rzadziej po angielsku.
Reasumując. Proszę o zaprzestanie oznaczania waszych modliszek "na oko". Wprowadza to tylko chaos i późniejsze problemy z rozrodem. Jeżeli nie macie pewności czy czasem sprzedawca podał wam niewłaściwą nazwę rodzajową i gatunkową modliszki to na forum możemy okreslić co najwyżej nazwę rodzajową (pierwszy człon nazwy), i dalej posługujecie się tylko nazwą rodzajową. Tak więc w omawianym przypadku możemy z 99% pewnością powiedzieć że to Sphodromantis.
Napisany przez leviatan
na 02 września 2015 - 19:11
P. paradoxa może być choć kapryszą z jedzeniem. Najlepiej będzie jakiś duży, w miarę agresywny gatunek. Wybierz coś z rodzaju Sphodromantis, Tenodera, Rhombodera, Hierodula, Deroplatys.
Napisany przez leviatan
na 30 sierpnia 2015 - 15:33
Nie ma żadnych badań naukowych, które potwierdzałyby szkodliwość chowu wsobnego u owadów (przynajmniej nie spotkałem się). Oczywiście jeżeli mamy taką możliwość to najlepiej kojarzyć osobniki jak najdalej spokrewnione. W swojej hodowli od kilkunastu lat mam np Sibylla pretiosa, które generalnie chowam wsobnie od lat. Sporadycznie trafi się jakiś samiec z wymiany itd. Nie stwierdziłem żadnych negatywnych skutków.
Napisany przez leviatan
na 29 sierpnia 2015 - 10:02
Jeżeli nie planujesz rozmnożenia to możesz spróbować. Ale jeżeli to pierwsza modlizka to wydaje mi się że szkoda kasy. Najlepiej kupić coś bardziej odpornego na błędy. Proponuję ze swojej oferty Deroplatys desiccata.
Napisany przez leviatan
na 11 sierpnia 2015 - 17:45
Modliszka nie jest na pewno L1 ani L2 ani L3. Zostało jej (bo to samica) 2-3 linienia do dorosłości (pojawią się skrzydła). A jest to jakiś przedstawiciel rodzaju Sphodromantis.
@leviatan - hodujesz ten gatunek?? Gdzie można takiego dostać?
Tak, w tym momencie tylko ja na świecie mam ten gatunek w hodowli. Mam 5 zapłodnionych samic, oraz 20 młodych L1. Na ten moment nie sprzedaje, ale jak wykluje mi się więcej kokonów to będę sprzedawał 10 szt za 250 zł.
Napisany przez leviatan
na 19 grudnia 2014 - 18:27
Jedyne co możesz zrobić to próbować. W pewnym momencie samica przestaje wydzielać feromony, bo przygotowuje się do złożenia kokonu - wtedy samiec nie wykazuje chęci do kopulacji. Wtedy należy poczekać aż samica złoży niezapłodniony kokon i po odpowiednim nakarmieniu samicy próbować dalej.
Dodam również, że najczęściej do kopulacji zachodzi po zmroku. Więc może raz zaryzykuj i zostaw je na noc.
Co do kartonowego pudełka to proponuję dodać jakieś gałęzie tak żeby w razie co samiec miał gdzie się schować
Napisany przez leviatan
na 06 grudnia 2014 - 16:36
Kokony S. pretiosa nie wymagają specjalnych zabiegów. Kiedyś zdarzyło mi się zostawić kokon w pojemniku ze "starymi kokonami" w szafce, o dziwo za parę tygodni biegały tam młode - zero spryskiwania i wilgotność "szafkowa".