Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Jaguś

Użytkownik od 14 sie 2012
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny mar 18 2024 15:06

#1626880 Czy żółw jest dla dzieci?

Napisany przez Jaguś na 03 listopada 2014 - 13:35

Potwierdzam to co wyżej - żółw to drogie w utrzymaniu zwierzę. Ja miałam doświadczenie w jaszczurkach, żółw znalazł się u mnie przypadkiem - żeby mu zapewnić komfortowe i zdrowe warunki - a tylko takie wchodzą w grę - musiałam się mocno wysilić; również finansowo. Nie polecam żółwia jako pierwszego zwierzaka. Zdecydowanie.




#1610257 Stan żółwia do adopcji - proszę o ocenę

Napisany przez Jaguś na 09 września 2014 - 10:07

Nemo czasem śpi na wyspie w "promieniach" lampki, a czasem w wodzie - nadal ma pod pachy, więc się nie utopi i nie przewróci. Muszę się Wam poskarżyć na niego - wczoraj gdy coś majstrowałam przy wyspie łaził za moją ręką kłapiąc dziobem z obłędem w oczach; wystawiał też siusiaka - czy on chce mnie przegonić ze swojego terenu ( nie wiem, czy ten gatunek jest terytorialny ?), czy jestem obiektem jego gorących uczuć ? Żółwie mają okres godowy tak jak np. legwany ? Ale mi się temperamentny chłopak trafił ... Wczoraj na spacerze przeryłam kilka grządek i nie znalazłam ŻADNEJ dżdżownicy ! Jak jakąś złapię to jak ją szybko uśmiercić ? Nemo będzie ją rozczłonkowywał na żywca i to trochę mi się nie podoba : (




#1594415 dział o ptakach

Napisany przez Jaguś na 23 lipca 2014 - 22:08

Nie bez powodu jesteś Modem i choćby dlatego Twoje wypowiedzi powinny nadawać odpowiedni "klimat" temu Forum. Nie powiedziałam, że Ty chcesz kogoś zlinczować, ale autor wątku mógł i poczuł się osaczony. A Ty dołożyłeś do tego swoją cegiełkę, bo ja odebrałam tę wypowiedź o Twoich zachciankach " w cudzysłowie". Swoją drogą rzeczywiście trudno byłoby rozbudować Forum o dodatkowe zagadnienia, bo tematów jest prawie nieograniczona ilość. Zawsze możemy zadać pytanie w Hyde Parku: były tam już pytania o zające, ptaki i inne.




#1594327 Czy gekon lamparci może mieć ściankę z korku?

Napisany przez Jaguś na 23 lipca 2014 - 18:38

Uważam, że może, ale to zwierzaki półpustynne, więc mało zbliżone do naturalnego. Jeśli zdecydujesz się na korek, który jest mękki to pamiętaj, że gekony mszą się ocierać o coś szorstkiego, żeby zahaczyć wylinkę i ją zdjąć.




#1592347 złapać węża

Napisany przez Jaguś na 17 lipca 2014 - 18:50

Może autor zrobił sobie żart, ale nie musiał. Dla nas sytuacja wydaje się nieco śmieszna, ale człowiek specjalnie się tu zalogował i szuka pomocy u nas. Służmy konkretną radą, bo następnym razem taki "krwiożerczy" wąż zginie pod łopatą, bo koś nie będzie chciał być wyśmiany.




#1587527 Znaleźlismy jeża.. z kim mamy przyjemność?

Napisany przez Jaguś na 03 lipca 2014 - 22:22

Nie w każdym mieście są ośrodki dla dzikich zwierząt. Lub w jego pobliżu. Myślę, że ratowanie na własną rękę dzikich zwierząt, które potrzebują pomocy jest wyborem pomiędzy mniejszym złem: albo je zostawiamy samym sobie, albo próbujemy pomóc. "Mój" jeż był osobnikiem dużym i z pewnością dorosłym, leżał przy krawężniku na betonie, oczy zamknięte i się nie ruszał. Po oględzinach trafił do mojego domu, dostał kocyk, termofor z ciepłą wodą, wodę i jedzenie. I spokój. Ponieważ była noc to do weta zadzwoniłam dopiero rano - jeż już otwierał oczy i normalnie chodził. Postanowiliśmy go jeszcze poobserwować kilka dni i po wykluczeniu jakichkolwiek urazów i wyraźnej poprawie jego formy został wypuszczony. Do dziś nie wiem skąd się tam wziął i co tak naprawdę mu dolegało. W takich przypadkach należy zachować zdrowy rozsądek, ale też panować nad swoimi emocjami.




#1585064 Czy jaszczurki lubią głaskanie?

Napisany przez Jaguś na 25 czerwca 2014 - 22:18

Ja mojego legwana nie głaszczę, ale rzeczywiście sam szuka kontaktu ze mną: gdy wychodzi z terra zawsze próbuje być blisko mnie, ponieważ często leżę na sofie, a on lubi jej szerokie oparcie to jesteśmy blisko, ale od jakiegoś czasu porzuca oparcie sofy i kładzie się wzdłuż mojego boku lub uda. Nie dotyka, bo nie jest "miziasty", ale też nie chodzi o wygrzewanie się i łapanie ciepła od mojego ciała. Po prostu lubi być blisko mnie. Wolę wierzyć, że to z jego strony miłość bezinteresowna do mnie, a nie pilnowanie "źródła żarełka"  :E




#1584715 Co sądzicie o gekonach i terrarium?

Napisany przez Jaguś na 24 czerwca 2014 - 22:47

Widziałam to ogłoszenie - gekony wyglądają OK, ALE... Absolutnie nie trzyma się lampartów w parach: 1 samiec: 1 samica. Samiec może ją zamęczyć zalotami, a samica zmuszona do ciągłego znoszenia jaj zbyt długo nie pożyje w dobrej formie. Możesz je kupić i dokupić jeszcze jedną samiczkę, ALE przeczytaj jak ma wyglądać łączenie nowego osobnika ze stadem i jaką wagę i wiek ma mieć nowa samica. Musisz wiele przeczytać o lampartach, ale to miła lektura: pełna niespodzianek, chwil smutnych i wesołych. Możesz także liczyć na naszą pomoc i doświadczenie  :-D




#1584364 Chora Agama Brodata jaja pasożytów nicieni,kokcydia

Napisany przez Jaguś na 24 czerwca 2014 - 09:17

Weterynarz znający się na gadach pomoże. Zapewne przepisze lek ( musisz jechać z agamą lub podać jej dokładną wagę, żeby odmierzyć dawkę leku), który będzie podawany przez trzy kolejne dni. Lek działa na dorosłą postać robali, nie na jajka, więc po ok. 3 tyg ponownie kupa do badania. Jeśli będą robaki to znaczy, że z niewybitych jaj wylęgło się kolejne pokolenie - nie przejmuj się. Zostanie podana kolejna dawka leku, która wybije robale zanim złożą jaja i cykl życiowy zostanie przerwany. Z terra powyjmuj wszystko co zbędne, to co możesz to wyrzuć, resztę do piekarnika lub przemyj gorącą wodą z octem 3:1. Codziennie zmieniaj papierowe ręczniki i wyparzaj wrzątkiem miseczki. Najlepiej na czas leczenia przełożyć gada do plastikowego pojemnika, gdzie łatwo utrzymać czystość. Hiigena jest niezmiernie ważna, żeby gad nie zarażał się sam od siebie, bo powstanie błędne koło. Brzmi upierdliwie, ale jeśli będziesz tego przestrzegał to bez problemu pożegnasz pasażerów na gapę  :-D




#1584362 Witam serdecznie jestem nowy na tej stronie i chciałbym się przywitać oraz po...

Napisany przez Jaguś na 24 czerwca 2014 - 09:09

Ja też jestem przeciwna rozmnażaniu - rozejrzyj się po ogłoszeniach: zobacz ile tego nieszczęścia jest: zaniedbane, niechciane, porzucone, chore. Przemyśl to i zastanów się, czy chcesz się do tego Ty przykładać. Pozdrawiam serdecznie z moimi zwierzakami  :-D




#1580641 Ucieczki gekonów

Napisany przez Jaguś na 14 czerwca 2014 - 09:56

Jeśli wiesz, że uciekają to skrajnie nieodpowiedzialne z Twojej strony, że tego nie zabezpieczyłeś. To nie fizyka kwantowa - szukasz możliwych miejsc ucieczki i je zabezpieczasz, bo stawką jest życie Twoich zwierzaków ! Jeśli problemem jest szpara między szybami to wklej między nie taśmę do uszczelniania okien ( taki pasek gąbki na kleju - dostępny w każdym sklepie z art.domowymi) lub pasek łapiący kurz w systemie drzwi przesuwnych ( takie włoski na taśmie z klejem kupowane na szpule lub metry w sklepach typu OBI, Leroy). Do czasu ich kupienia wsadź między szyby ręczniki papierowe, szmatkę lub cokolwiek. Zrób coś. O rany ....




#1580315 Malwinka i Velvet - dwie zombie z szansą na życie ?

Napisany przez Jaguś na 13 czerwca 2014 - 12:10

Jesteśmy już po wizycie u naszej wet - dziewczynki wolne od pasożytów, tyją i są ZDROWE :D Velvet nadal jest leczona przez okulistę i potrwa to jeszcze trochę, ale obecnie moja ingerencja ogranicza się tylko do podawania kropli do oczu 5-6 x dziennie i karmienia panien. Będę wpadać tu co jakiś czas z opisem co u dziewczyn słychać, a po złych czasach pozostała mi cała szuflada leków, maści, kropli, wcierek, proszków, pęset, strzykawek, igieł, pojemniczków i innego dobra wszelakiego. Dzięki Wam było mi łatwiej przejść przez tę walkę i bardzo trudne momenty, kiedy nie wiedziałam, czy choć jedna z nich przeżyje i czy uśpić Malwinkę. Dziękuję :)
@ewkagamma ja nie mam FB i nie wchodzę na tę stronę, ale może to będzie impuls, żeby to zmienić. O trzeciej samiczce założę wątek jeszcze dziś.


#1574000 Wylinka gekona lamparciego - zbyt częste

Napisany przez Jaguś na 27 maja 2014 - 17:18

Kup mu larwy moli woskowych, bo nie należy do zbyt upasionych...  Jako podłoże nie powinien być torf - jeśli się wysuszy to zacznie pylić= zapalenie oczu i dróg oddechowych gekona. Kup mu duże drewienka bukowe. Musi mieć w terra pojemnik z wilgotnym wermikulitem - jeśli go jeszcze nie masz to możesz użyć papierowych ręczników zwilżonych wodą ( nie może w nich stać woda). To szczególnie ważne, jeśli twierdzisz, że gekon często miewa wylinki. Wolę zadać to pytanie: pamiętasz o wapniu i witaminach ? Moje gekony tez miały okres takiego blaknięcia - przeszło i nie wiem czym to jest spowodowane, bo warunki się nie zmieniły.

Ważna rzecz: czy on ma zalegającą wylinkę na palcach ? Jeśli tak to natychmiast moczenie nóg w ciepłej wodzie i super delikatne zdejmowanie. Gdy nie będzie chciała zejść to znów moczymy i smarujemy oliwką z oliwek lub oliwką dla dzieci i zostawiamy do następnego dnia. Musisz to zdjąć, bo taka stara wylinka działa jak gumka zaciśnięta na palcu: odcina dopływ krwi, jest bolesne i prowadzi do amputacji. Chyba, że źle widzę na zdjęciu ...




#1571539 Malwinka i Velvet - dwie zombie z szansą na życie ?

Napisany przez Jaguś na 21 maja 2014 - 17:34

Malwinka do odbioru dopiero jutro - dwa razy dziennie dostaje zastrzyki i jest karmiona ręcznie. Jak mówi jej wet  - ma ogromną wolę życia. Poobserwuję ją i gdy się uspokoi i zaaklimatyzuje to zobaczę czy są postępy. Velvet nadal walczy o zdrowe oczko. Niepokoiło mnie częste oddawanie moczu i duża ilość kryształków kwasu moczowego, które cały czas wystawały z kloaki, ale ponieważ codziennie się kąpie to jest OK. Prawdopodobnie jej organizm był tak odwodniony, że nerki próbują się pozbyć wszystkich zanieczyszczeń. Wczoraj przyprawiła mnie o zawał serca - akurat byłam świadkiem jak robi siusiu: tak się napinała, że aż prawie wywinęła się jej kloaka. Natychmiast po załatwieniu się wszystko wróciło do normy. Poza moim tętnem ...  Pani wet stwierdziła, że po takim życiu musi się nauczyć normalnie funkcjonować i jej ciało też musi złapać równowagę. Każdemu siusiu towarzyszy wydalenie sporej ilości śluzu; pojawiła się pierwsza kupka, ale też w "torebce" ze śluzu. To jelita oczyszczają się ze starej zniszczonej wyściółki. Od dziś mogę podawać jej witaminy 1 x 2 tyg. Wczoraj ładnie zjadła z pęsety 4 mączniki po wylince. Byłam bardzo szczęśliwa, bo Velvet wreszcie ma pełny brzuszek. Ropnia na szczęce już nie ma, ale nadal nie gryzie i nie łapie samodzielnie robaczków ( muszę im ucinać głowy, a i tak Velvet wypadają z pyska kilka razy, zanim je połknie) Prawdopodobną przyczyną są słabe ząbki, miękka żuchwa i słabe mięśnie, które uniemożliwiają gryzienie. Ostrożnie faszerujemy wapniem - będzie lepiej. A teraz najlepsza wiadomość dnia: Velvet przytyła 2 g !




#1569078 Wylinka gekona lamparciego

Napisany przez Jaguś na 16 maja 2014 - 08:38

Zrób tak jak radzi @paweel25 - taki pojemnik na stałe. Wpisz na forum w dziale o lampartach hasło "wermikulit", a dowiesz się wszystkiego. To bardzo ważne dla gada. Ogona nie powinien odrzucić, bo nie sądzę, żebyś łapał go za ogon. Złap go delikatnie obejmując dłonią i obejrzyj powieki, ogon i paluszki, gdy będzie już p wylince. Do tego czasu daj mu spokój i dbaj o większą wilgotność. O suplementach pamiętasz ?









© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.