qwertyu

moim zdaniem większy problem, to brak stałego uvb i wapnia. Doprowadziło to już do nieznacznej deformacji szczęki, jeżeli zwierzak nie otrzyma pomocy to będzie coraz gorzej, przykro ale taka prawda

nic w tym dziwnego, to zwyczajna reakcja u większości osobników gdy zostaną wystawione na naturalne uvb, takie zachowania występują na słońcu u wielu gatunków jaszczurek, są najzwyczajniej pobudzone, ot i cała tajemnica . Oczywiście nie może być to przeszkodą w wystawianiu zwierzaka na słońce "bo będzie gryzł". Naturalne uvb to jedna z rzeczy, która jest dla niego jak najbardziej wskazana

udowodnij tylko swoje "wyssane z palca" informacje i potwierdź swoją wiedzę, o nic więcej nie proszę, albo nie wprowadzaj innych w błąd, bo ktoś napisze taką bzdurę gdzieś na forum i narazi się na ośmieszenie tak jak Ty, to tyle, a to nie jest przyjemne jak ludzie się z Ciebie śmieją, Ty już masz duże grono fanów

Mrz, jeszcze jedno, otwór 200 cm2?????????, jeszcze się wczytałem w treść, którą spłodziłeś i pytanie: czym dla Ciebie jest długo, bo to pojęcie względne. Dla mnie rok, to dość długo, a na rok takie terrarium jak podał autor tematu spokojnie wystarczy. Co jest tutaj z tym straszeniem?

Przypomina mi się sytuacja na subforum Legwan zielony. Cała masa ludzi radziła komuś jak duże terrarium zbudować dla iguany. Tak się składa, że odchowałem kilka legwanów i uważam, że te rady to totalne bzdury. Dlaczego o tym piszę? ponieważ Ci ludzie, którzy najwięcej krzyczeli, trzymają zazwyczaj iguany w bardzo złych warunkach. Po mojej prośbie aby zamieścić fotkę swojego terra, tak poglądowo, aby każdy mógł zobaczyć nastąpiła cisza lub odpowiedź: nic nie muszę udowadniać. Tutaj temat się urwał a fotek nigdy nikt nie widział . Radzić jest łatwo, ale niech to będą realne rady, bo budowa terrarium dla 40 cm. iguany o wym. pow. dna 2 m. x 1m. (bo oczywiście mniejsze będzie złe) jest kretynizmem. To tyle w temacie rad dotyczących wymiarów zbiornika.

a ja poleciłbym Ci przeczytanie kilku obcojęzycznych stron np. savannahmonitor.net, gdzie pisze się o tzw. terrariach zapieczętowanych, czyli bez żadnej wentylacji . Takie rozwiązanie jest stosowane u wielu uznanych hodowców

Nie ma potrzeby stosować terrarium przejściowego. Poza tym Szuo, komu dawać rekomendację? Tobie czy autorowi postu/artykułu, z którego skopiowałeś treść?

Nie rozumiem, w jakim celu pisać o diecie? przecież nikt o to nie pytał.....aaaaa łatwiej zrobić kopiuj wklej .

Szuo, kopiujesz również, że warany potrzebują grubej warstwy podłoża, ponieważ są świetnymi kopaczami.....8-10 cm. jaaacie, to naprawdę gruba warstwa .

Tak, są świetnymi kopaczami i dlatego, aby zapewnić im prawidłowe warunki, powinno stosować się podłoże o grubości 30-40 cm. i to wcale nie jest zbyt dużo. Kopiąc, warany tworzą pod powierzchnią system tuneli a w 8-10 cm. raczej trudno to zrobić . Osobiście mam 30 cm. podłoża i uważam, że to zbyt mało.

Jak powinnaś wiedzieć, warany stepowe powinny żywić się owadami, więc bez hodowli karmowej będzie ciężko . Oczywiście wszystko zależy od konkretnego egzemplarza. Policz szybciutko 20-30 karaczanów np. dubii co drugi dzień, dla urozmaicenia szarańcza, co kilka dni mysz......myślę, że ok. 300 zł. w ciągu miesiąca. Koszty karmy przy waranie stepowym to nie wszystko, dolicz jeszcze żarówki grzewcze (powinno być ich kilka na różnych wysokościach), źródło uvb. Jak widzisz koszty utrzymania warana stepowego to nie tylko karma . Do tego powinnaś doliczyć nawilżacz, bo jak również powinnaś wiedzieć, że waran stepowy to nie jest pustynna jaszczurka. Żyje na sawannie, gdzie występuje pora wilgotna i w tym czasie należy zapewnić jaszczurce prawidłową wilgotność. To wszystko składa się na koszty utrzymania . Napisałem o tym, ponieważ pytasz tylko o koszty wykarmienia...........tzn. że co? na wszystko inne będziesz miała pieniądze? Bo jeżeli tak, to jaki jest koszt utrzymania wszystkich urządzeń elektrycznych stanowiących wyposażenie terrarium? liczyłaś? musiałaś liczyć skoro tylko pytasz o karmienie..............bo skoro tak to tylko tych kosztów się obawiasz.......

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Czytasz cały wątek, czy wybiórczo? Gdybyś czytał cały, to wiedziałbyś, że to nie ja poruszyłem temat ultravitaluxa, ja jedynie wypowiedziałem się w jego sprawie. Nie rozumiem jednak, dlaczego Ty się wypowiedziałeś, skoro nie miałeś z tym promiennikiem do czynienia. Tadam! . Zaczniesz używać to podyskutujemy, jeżeli nie, to nasza dyskusja jest bezprzedmiotowa. Bez odbioru.

Inteligentni ludzie wyciągną z tej dyskusji odpowiednie wnioski.

Do tego ultravitalux to nie komplikacja lecz ułatwienie sobie życia. Naświetlam jaszczurkę i wiem ile promieni przyjęła. Odległość jasna, więc co to za komplikacja? Ściągnąć drzwi z terrarium? wyciągnąć jaszczurkę z terra na kilka minut, to też komplikacja? Jesus, jeżeli jesteś terrarystą to musisz mieć za....iście skomplikowane życie

Nie zrobi krzywdy zwierzęciu, ale nie wiem, czy używałeś kiedyś tego promiennika i zdajesz sobie sprawę ile kosztuje i w jakich warunkach należy go używać , bo wydaje mi się, że ani nie używałeś, ani nie widziałeś na żywo jak to świeci, jaką ma średnicę i jaką daje temperaturę, bo chyba nie wiesz o czym piszesz .

Taki promiennik i wilgotność 90-95%.............cóż, powodzenia, może nawet udałoby Ci się jednak zrobić krzywdę zwierzakowi , nie przemyślałem początku wypowiedzi hehe. Podaj mi choć 1 osobę, która zamontowała ultravitalux w terra, chętnie przeczytam o jej doświadczeniach i sensie tego rozwiązania. To tyle, dla mnie temat wyczerpany. Chętnie natomiast podyskutuję z osobami, które stosują takie promienniki. Stosujesz Boa?, zresztą po co pytam, z Twoich wypowiedzi wynika, że nie, więc dla mnie to koniec tematu. Oczywiście nie obrażaj się, tylko po co zabierać głos w dyskusji o problemie, o którym nie ma się za bardzo pojęcia? Aaaa.................., chodzi o aktywność na forum..........jasne  

Jeszcze dodam, że naświetlania dokonujemy z odległości ponad metra, w żadnym wypadku bliżej. Teraz napisz mi, kto trzyma acanthurusa (jaszczurka naziemna) lub innego warana (wykluczam gatunki nadrzewne) w terrarium o wysokości 1,5 metra, bo przecież dochodzi jeszcze oprawa . Czekam na sensację. Oczywiście zakładamy, że od promiennika do zwierzaka jest 120 cm. czyli na glebie nie ma nic.

Aknyz, dlaczego jesteś taki żałosny? ile razy prosiłeś Smoczycę o pomoc? ile razy pytałeś jej o zdanie? odpowiedz sobie sam i zastanów się czy warto mieć przytyki do kogoś, kto w porównaniu do Ciebie ma ogromną wiedzę? Trzeba sobie to powiedzieć szczerze: jest aknyz, potem długo, długo nic, ............dalej nic a dopiero potem Smoczyca, dziwię się, że ona w ogóle z Tobą dyskutuje.

Pozdrawiam i bez odbioru, zweryfikuj swoją postawę (to tak na marginesie)

myslę, że więcej nie trzeba

metalmen, jeszcze jedno, pewnie Smoczyca właśnie dlatego pytała czy skóra jest pomarszczona, bo obawia się odwodnienia, a wszystko to wina zbyt małej wilgotności, pewnie ona sama Ci napisze

Z witaminami nie przesadzaj, nie są one złotym środkiem, gady czasami wpadają w hiperwitaminozę, która jest równie niebezpieczna jak niedobór witamin. Przy suplementacji D3 pamiętaj o uvb (10), wilgotność spróbuj rano i wieczorem zwiększyć do 90%, pod promiennikiem 50-55 stopni, możliwość kopania w podłożu (gruba warstwa ziemi, nawet 60 cm - ja mam 40 i uważam, że to zbyt mało), dużo kryjówek i powinieneś niedługo zobaczyć poprawę. Ważne jest również to, żebyś nie wyciągał go na siłę. Polecam Ci stronę: savannahmonitor.net, jeżeli kumasz angielski - ale przecież są tłumaczenia, dla chcącego nic trudnego. Tą stronkę potraktuj jak biblię w chowie warana stepowego, jest tam wiele cennych rad.

Byłbym zapomniał, w nocy spadek temperatury do 22-23 stopnie, broń Boże nie do 28!

Jeszcze jedno, ślimaki możesz śmiało podawać

to albo stres, albo, co wielce prawdopodobne jeżeli ucieka z ciepłych miejsc, że jest zbyt niska wilgotność, zwróć na to uwagę, bo często ludzie trzymają warany stepowe jako zwierzęta pustynne co jest niewybaczalnym błędem hodowlanym jeśli chodzi o ten gatunek, bo przecież żyją one na stepie gdzie występuje pora wilgotna gdzie przez kilka miesięcy pada nieustannie deszcz a wilgotność w tym czasie dochodzi do 98-99% (kilka miesięcy!), więc gdzie tu pustynia?. Musisz obserwować zwierzaka i korygować błędy. Obserwacja, to klucz do prawidłowej hodowli lub chowu każdego gatunku zwierząt a zwłaszcza gadów

Żal mi Cię..............naprawdę nie masz innych argumentów? Napiszę Ci tylko, że aby dawać rady, trzeba mieć jakiekolwiek pojęcie o przedmiocie sprawy , w związku z czym na Twoim miejscu nie dawałbym rad.

To tyle w temacie.

Pozdrawiam, życzę miłego dnia