Witam. Pajączek jest z Nami od niedzieli wieczora. Chodzi o skakuna królewskiego, phidippus regius. Pan, od którego kupowaliśmy skakuna określił samiczkę jako L5-L6. Wiem, że Pan nie miał dla Niej maty grzewczej, temperatura wahała się między 20-24 stopnie, wilgotność określił jako „spryskiwać dwa razy dziennie”, „dzień” miała taki, jaki jest naturalnie, żadne 12 na 12 czy nic z tych rzeczy. Razem z chłopakiem zapewniliśmy Jej idealne warunki, ma matę grzewczą, temperaturę oscylującą w granicach 25-27 stopni, wilgotność utrzymywana na poziomie 70%, system 12/12.
W poniedziałek zjadła skoczogonka w całości, we wtorek niechętnie, ale wzięła kolejnego, ale tak jakby wyssała z Niego tylko soki, a w środę spróbowaliśmy podać malutką muszkę owocówkę, ten sam myk, niechętnie wyssała soki resztę wyrzuciła poza swoje gniazdko. Dzisiaj zaszyła się w obfitym dywaniku pozamykanym z każdej strony. Czy jest to oznaka zbliżającego się linienia? Ile mniej więcej może tam siedzieć do czasu wylinki? Załączam zdjęcie owego dywanika, teraz jest już połowę grubszy.
Trochę się martwię, jest to Nasz pierwszy pajączek, chciałabym wiedzieć czy wszystko jest w porządku:)
Dodaję zdjęcie
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Ogłoszenia
- System komentarzy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- Hodowla
sm0kies
Użytkownik od 21 paź 2021W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lis 01 2021 23:36