Vet na dzień dobry zdezynfekował Octanispet'em (ku memu zdziwieniu). Po upewnieniu się, że tym mam go dezynfekować potwierdził, że tak.
Jeszcze za wcześnie by cokolwiek stwierdzić - niestety każdy jej spacer naraża ją na otwarcie rany, ale nawet vet nie widział metody na unieruchomienie.
Dłuższe przebywanie w wodzie także wydłuża gojenie - maceruje strup.
Pozostaje czekać i podnosić umiejętności pielęgniarskie przy obsłudze strzykawki. Żal mi jej, bo kuracja antybiotykiem to jeszcze 8 kłuć