Cześć.

 

Gekon ma 10 miesięcy,waży 35g. W wakacje zrobił sobie głodówkę - nie jadł 6 tygodni, schudł 2 gramy.

Do głodówki karmiony mącznikami. Aby zmobilizować łobuza do jedzenia, podawałem mu różną karmówkę - drewnojady, karaczany i świerszcze.

Wybrał sobie świerszcze i od tej pory nie chce jeść niczego innego. 

Mam z tym problem, bo gekon od małego nie chce ć z pęsety, je w nocy gdy nikt go nie widzi.

Zarówno karaczany , jak i świerszcze wychodzą z miseczki biegają po terrarium.

Chcę tego uniknąć, bo karaczany mogą uciec na zewnątrz przez otwory techniczne ( na przewody zasilające )  a świerszcze podobno podgryzają gekony .

 

No i teraz pytania:

-jak przekonać gekona do ponownego jedzenia mączników?

- alternatywnie jak karmić świerszczami i karaczanami  żeby nie uciekały z miseczki ( teraz obcinam świerszczom te długie nogi - bardzo mi się tonie podoba, ale nie mam wyjścia).

 

No i ogólne pytanie:  jak ośmielić gekona - mój wychodzi wyłącznie w nocy, całe dnie spędza w swojej kryjówce....

 

Dzięki za porady,

 

A.

 

 

Cześć.

 

Kiedy ( po jakim czasie od wyklucia)  u gekona lamparciego kończy się zmiana barw z dziecięcych na dorosłe?

Od miesiąca jestem posiadaczem gekona lamparciego. Miałem podobne wątpliwości do Twoich :

 

Mój gekon nie jadł przez  pierwsze 10 dni - strasznie się martwiłem przez ten czas

Jeszcze jest mały, więc karmię go tylko mącznikami, przed włożeniem ich do miseczki zmaczam je w wodzie.

Na dnie miseczki jest sepia z witaminami, w ten sposób sprawiam, że mącznik jest obklejony proszkiem.

Nie zjedzone mączniki  wkładam z powrotem do pudełka z hodowlą. Wyczytałem gdzieś, że mogą leżeć w miseczce do 2 dni.

 

W przyszłości planuję urozmaicać dietę molem woskowym i świerszczami. Karaczanów nie będę podawał ,żona boi się, że uciekną i się rozmnożą  

Kupuję paczkę mączników w sklepie zoologicznym,po przesianiu przez sito  przekładam je do większego pudełka.

Karmię je płatkami owsianymi, mają je wsypane na grubość ok 3-4 mm. Co kilka dni wrzucam marchewkę , lub jabłko.

Kiedy warzywa lub owoce są w pudełku zawsze jest ono otwarte , w ten sposób unikam zawilgocenia .

Nie zjedzone resztki  roślin wyjmuję po 12-24 godzinach.

Co jakiś czas ( 5-7 dni) dodaję pokarm dla rybek, lub pokruszoną karmę dla psa, żeby dostarczyć  białko. 

Bez białka mączniki podgryzają kolegów - martwe są ciemnobrązowe, jakby wysuszone.

 

Mój gekon również od czasu do czasu wchodzi na kratkę wentylacyjną terrarium - moim zdaniem robi to z ciekawości.

Czemu nie dajesz poczwarek kameleonowi do jedzenia? Mój mając do wyboru poczwarki i larwy , sprawiedliwie je i jedne i drugie...

Hej.

 

Zguba ukryła się w korzeniu. Nieźle się natrudziłem, żeby go wyjąć i nie zranić. 

Schował się w takim miejscu, że musiałbym użyć piłki do drewna, żeby  się dostać do środka, tylko ogonek mu wystawał na zewnątrz.

Wystarczyło jednak odwrócić korzeń o 180°, i gekon sam wyszedł ( pewnie nie mógł zmienić pozycji w środku).

Dzięki za wsparcie.

 

GH.

No to supcio, tak powinno być. Myślałem, że może wcisnął się w korzeń z braku innych kryjówek, ale tych miał pod dostatkiem. Naprawdę ciężko coś poradzić, musisz sprawdzić korzeń, a jak trafił się gekon alpinista to szukaj przy wszystkim co emituje ciepło (wieczorami) oraz w miejscach mogących służyć za potencjalną kryjówkę (za dnia). Wątpię, żebyś złapał go na żywą przynętę, gekony żeby polować muszą widzieć żywą, ruchliwą karmówkę, inaczej nie reagują. Dodatkowo będąc w stresie, a Twój na pewno jest zestresowany, nie przyjmują pokarmu. Daj znać jak już rozwalisz ten korzeń.

EDIT: wrzuć też jeśli możesz zdjęcie terra, gdzie będzie widoczny ten kabel i dziurka w suficie.

Czyli czeka mnie rozpruwanie korzenia. Na razie nasłuchuję, czy gdzieś nie chodzi po podłodze...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Szczerze mówiąc to wątpię, żeby lampart wspinał się po pionowym kablu w górę i przeciskał przez szczelinę w suficie. Obstawiałbym, że wcisnął się w korzeń, jeżeli ma 10g to to jest jeszcze maleństwo. Nie liczyłbym też na to, że zwabisz go mącznikami. Zestresowane lamparty ani myślą jeść, a wrzucenie zwierzaka do nowego terrarium to zawsze jest stres. Sprawdź korzeń, najwyżej kupisz drugi.

A tak w ogóle to masz w terra jakąś kryjówkę? Kokos, jakąś jaskinię z kamieni, cokolwiek?

Mam kokos i plastikową jaskinię.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Nie napisałeś jaki to gatunek gekona. Gekon to dość szerokie pojęcie, dorosły gekon płaczący ma około 10 cm długości, a gekon olbrzymi 25 cm. Ogólnie otwór przez który przejdzie płaska wtyczka to naprawdę dość duży otwór, zmierzyłem przed chwilą wtyczkę w swoim kablu 14 mm x 36 mm. Dla porównania dorosły gekon płaczący bez problemu przeciska się przez 4 mm szparę między szybami. Otwór powinien być zabezpieczony, najlepiej silikonem akwarystycznym. Uniknąłbyś robienia tak dużego otworu gdybyś przewlekł kabel od drugiej strony Najpierw przewlekasz kabel, a później go układasz. Sprawdź dokładnie terrarium czy na pewno nie schował się w środku, jeśli nie przeszukaj mieszkanie zaczynając od pomieszczenia w którym stoi terrarium. Pamiętaj że gekony chodzą po pionowych powierzchniach - sprawdź ściany (również za meblami) i sufit. Pamiętaj również, że gady są zmiennocieplne, więc gekon będzie szukał miejsc w których może się ogrzać - za terrarium, przy kaloryferze / piecu, przy lampie, obok i w komputerze, przy agregacie lodówki i z tyłu na jej radiatorze, itd. Wywabić z korzenie no to chyba tylko jedzeniem.

Gekon Lamparci. Wyczytałem, że jako jedyny z gekonów nie ma na łapkach przyssawek, więc nie chodzi po szkle. Nasz egzemplarz to dziesięcio gramowe maleństwo. Dziś wystawiam w terrarium miseczkę z mącznikami. Zobaczymy czy rano znikną. Jeśli nie to rozwalam korzeń.
Fajnie zaczyna się moja przygoda z terrarystyką...


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Cześć.

 

Po pierwszej nocy w naszym domu gekon znikł 

 

Na pewno terrarium było zamknięte i nie ma otworów przez które mógłby uciec.

Z wyjątkiem jednego: czy mógł wspiąć się po przewodzie elektrycznym od maty grzewczej? Musiałem zrobić w kratce wentylacyjnej w suficie  otwór na tyle duży, żeby przełożyć płaską wtyczkę...

Podejrzewamy tez , że mógł schować  się w korzeniu . Jak się okazało , jest pusty w środku. Nie jest to jaskinia, a raczej ciasne i splątane przestrzenie . Czy mógł tam utknąć?

Jak go wywabić z korzenia? Ewentualnie jak go przywabić jeśli uciekł...

 

Co zrobić? Wszystkie sugestie mile widziane.

 

GH.