cześć to znowu ja dziś powiem wam co zaobserwowałem w mojej hodowli.
No więc to było tak że pewnego dnia kupiłem sobie młode achatina fulica tiger z muszlą 1 cm.
włożyłem je do terrarium z innymi fulicami i wszystkie powchodziły pod mech. Dwa osobniki znalazłem bo chciałem zrobić im kąpiel a trzeciego nie mogłem znaleźć więc po tygodniu uznałem go za zdechłego. Potem jeszcze raz sprawdziłem pod całym mchem w terrarium i znalazłem trzeciego osobnika. Wejście do muszli miał zaqmknięte wapiennym wieczkiem więc go resztę
młodych przełożyłem do mniejszego pojemnika.
pozdrawiam i życzę wesołych świąt
No więc to było tak że pewnego dnia kupiłem sobie młode achatina fulica tiger z muszlą 1 cm.
włożyłem je do terrarium z innymi fulicami i wszystkie powchodziły pod mech. Dwa osobniki znalazłem bo chciałem zrobić im kąpiel a trzeciego nie mogłem znaleźć więc po tygodniu uznałem go za zdechłego. Potem jeszcze raz sprawdziłem pod całym mchem w terrarium i znalazłem trzeciego osobnika. Wejście do muszli miał zaqmknięte wapiennym wieczkiem więc go resztę
młodych przełożyłem do mniejszego pojemnika.
pozdrawiam i życzę wesołych świąt