Witajcie dzisiaj chcę wam opowiedzieć jak zaczęła się moja przygoda z kameleonem jemeńskim.
Przed wigilią 2014 r. była u mnie babcia, brat i ciocia wtedy marzyłam o kameleonie jemeńskim wręcz śniły mi się te gady oglądałam obrazki w książkach, dużo o nich czytałam napisałam nawet list do Św. Mikołaja z prośbą żeby przyniósł i kameleona ale w Wigilię wielkie było moje rozczarowanie, gdyż go nie dostałam ale nadal nie mogłam przestać o nich myśleć.Po roku czyli 2015 r w grudniu było otwarcie sklepu budowlano - zoologiczno-dziecięcego, gdy przyjechałam na miejsce to zobaczyłam różne zwierzaki od razu podbiegłam do kameleonów wtedy prosiłam o niego rodziców.Zgodzili się ale, że dostanę go na Wigilię.Codziennie odliczałam dni ale moja mama powiedziała, że tak się o niego staram to dostanę go 6 grudnia na mikołajki.Gdy zadzwonił do nas kolega mojego tata bo on robił nam terrarium powiedział, że kameleon nie może być brany z takiego sklepu więc on zamówi nam go z hodowli z Warszawy i powiedział, że terrarium będzie gotowe na 4 grudnia, myślałam wtedy, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na całym świecie.Gdy przyszedł ten upragniony dzień czyli 4 grudnia, gdy przyszłam do domu terrarium już stało w moim pokoju a zaraz potem przyszły do mnie dwie koleżanki a po nich przyjechał mój tata jego kolega i kameleon.Potem kolega pojechał a ja miałam swoje upragnione zwierzątko i tak mój Stefanek jest już u mnie miesiąc a dostałam go jak miał 2 miesiące czyli Stefanek ma 3 miesiące i tak zaczęła się moja nowa przygoda.
Przed wigilią 2014 r. była u mnie babcia, brat i ciocia wtedy marzyłam o kameleonie jemeńskim wręcz śniły mi się te gady oglądałam obrazki w książkach, dużo o nich czytałam napisałam nawet list do Św. Mikołaja z prośbą żeby przyniósł i kameleona ale w Wigilię wielkie było moje rozczarowanie, gdyż go nie dostałam ale nadal nie mogłam przestać o nich myśleć.Po roku czyli 2015 r w grudniu było otwarcie sklepu budowlano - zoologiczno-dziecięcego, gdy przyjechałam na miejsce to zobaczyłam różne zwierzaki od razu podbiegłam do kameleonów wtedy prosiłam o niego rodziców.Zgodzili się ale, że dostanę go na Wigilię.Codziennie odliczałam dni ale moja mama powiedziała, że tak się o niego staram to dostanę go 6 grudnia na mikołajki.Gdy zadzwonił do nas kolega mojego tata bo on robił nam terrarium powiedział, że kameleon nie może być brany z takiego sklepu więc on zamówi nam go z hodowli z Warszawy i powiedział, że terrarium będzie gotowe na 4 grudnia, myślałam wtedy, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na całym świecie.Gdy przyszedł ten upragniony dzień czyli 4 grudnia, gdy przyszłam do domu terrarium już stało w moim pokoju a zaraz potem przyszły do mnie dwie koleżanki a po nich przyjechał mój tata jego kolega i kameleon.Potem kolega pojechał a ja miałam swoje upragnione zwierzątko i tak mój Stefanek jest już u mnie miesiąc a dostałam go jak miał 2 miesiące czyli Stefanek ma 3 miesiące i tak zaczęła się moja nowa przygoda.
Fajna historia. Tak zaczyna sie wlasnie pasja. Rozwijaj ja, duzo czytaj, dbaj o zwierzaka, a sprawi ci to na pewno wiele radosci. Witamy w spolecznosci!