Gatunek
|
Nazwa gatunkowa: |
Psalmopoeus irminia (Saager, 1994)
|
Nazwa polska
|
Ptasznik wenezuelski
|
Nazwa angielska
|
Suntiger Tarantula, Venezulean Suntiger
|
Nazwa niemiecka
|
Sonnentieger Tarantula
|
Długość życia
|
15-16 lat
|
Występowanie
|
Wenezuela
Powiększenie mapy
|
Hodowla grupowa
|
Hodujemy pojedynczo
|
Aktywność
|
Nocna, O zmierzchu
|
Typ terrarium
|
Terrarium tropikalne
|
Wielkość terrarium dla dorosłego
|
20x20x30 cm
|
Oświetlenie
|
Oświetlenie niewymagane
|
UVB
|
Niepotrzebne
|
Dymorfizm płciowy
|
Dymorfizm widoczny, patrz zakładka Wygląd samca oraz Wygląd samicy
|
Włoski parzące
|
Brak włosków parzących
|
Środowisko życia
|
Gatunek nadrzewny
|
Informacje wstępne
|
Młode osobniki bardzo przypominają dorosłe samice. Jedyną cechą, która je odróżnia to pomarańczowy karapaks, który w miarę wzrostu ciemnieje. Jest to także cecha odróżniająca je od młodych osobników Psalmopeus cambridgei, gdzie karapaks jest zdecydowanie bledszy, wpadający w szary.
|
Wygląd samca
|
Samiec jest smukłej budowy. Osiągają 4,5-5 cm długości ciała. Na pierwszej parze odnóży krocznych posiada haczyki, które odgrywają ważną role podczas aktu kopulacji, zaś na nogogłaszczkach znajdują się zbiorniczki z nasieniem, tzn. bulbusy. Samce zanim osiągną dojrzałość płciową są ubarwione dokładnie jak dorosła samica. Dopiero z momentem zrzucenia ostatniej wylinki stają się całe szare. Przez środek odwłoka biegnie ciemny pasek (u samców Psalmopoeus cambridgei pasek jest wyraźnie przerywany), zaś na tibia jest widoczna pomarańczowa plamka oraz na metatarsus i tarsus są mocno zaznaczone pomarańczowe paski jak u samicy (u samców Psalmopoeus cambridgei, które często są mylone z samcami Psalmopoeus irminia, co jest przyczyną hybrydyzacji tych 2 gatunków tak owe paski są obecne jedynie na tarsus i są zaznaczone zdecydowanie słabiej).
|
Wygląd samicy
|
Bardzo ładny ptasznik nadrzewny o smoliście czarnych odnóżach, gdzie wzdłuż dwóch ostatnich segmentów (tarsus i metatarsus) są widoczne cienkie jaskrawo-pomarańczowe linie. Karapaks delikatnie opalizuje na oliwkowy kolor, zaś na odwłoku znajduje się dobrze zaznaczony, podwójny szereg równolegle ułożonych 3/4 dużych plam, które tworzą ornament. Dorosłe osobniki dorastają zazwyczaj do 5,5-6 cm długości ciała.
|
Cechy szczególne
|
Psalmopoeus irminia podobnie jak pozostali przedstawiciele rodzaju Psalmopoeus posiada narządy strydulacyjne typu I. Ten typ organu znajduje się pomiędzy maxillae, a chelicerae, które pocierając o siebie, wydają charakterystyczne "syczenie", które ma za zadanie odstraszyć napastnika.
|
Biotop
|
Jego naturalnym siedliskiem są lasy deszczowe. Na wolności swoje gniazda buduje blisko ziemi, w różnego typu szczelinach drzew.
|
Temperatura
|
W dzień 24-28°C, w nocy 20-22°C.
|
Wilgotność
|
70-80%
|
Żywienie
|
Szereg różnych gatunków bezkręgowców, takich jak larwy mącznika młynarka i drewnojada, a także świerszcze.
|
Rozmnażanie
|
Rozmnożenie jest łatwe. Zdarza się że samica przejawia agresje w stosunku do samca, dlatego zanim się je dopuści, samica powinna być solidnie odkarmiona. Gdy kopulacja zakończy się sukcesem, po około 2-3 miesiącach samica składa kokon. Inkubacja od momentu złożenia do pojawienia się L1 trwa około 2 miesięcy. Przedstawiciele rodzaju Psalmopoeus bardzo często po 1 kopulacji w różnych odstępach czasowych składają 2 kokony. W kokonie znajduje się 100-200 jaj.
|
Uwagi
|
Psalmopoeus irminia nie ma jadu niebezpiecznego dla człowieka, nie wyczesuje także włosków parzących z odwłoka. Jest za to szybki i bardzo skoczny, dlatego by uniknąć ugryzienia, wszelkie manipulacje w terrarium powinny być wykonywane z zachowaniem ostrożności.
|
Odnośnik do opisu
|
http://www.terrarium.com.pl/zobacz/psalmopoeus-irminia-ptasznik-wenezuelski-252.html
|
Źródła informacji
|
|
2 Komentarze
Różne artykuły w internecie oraz raporty z ukąszeń wskazują, że jad irminii jest silniejszy od 'typowego dla nowego świata' i chociaż nie jest niebezpieczny dla człowieka to może powodować ból głowy i nudności, a samo ukąszenie może być bolesne. Wszystko zależy oczywiście od okoliczności i ilości wstrzykniętego jadu. Typowy scenariusz ukąszenia to 'wyciągałem miseczkę z wodą i mój palec został potraktowany jak świerszcz'. Warto zauważyć, że do ukąszenia w takiej sytuacji dochodziło, gdy pająk siedział w swojej kryjówce, nawet w wydawałoby się sporej odległości.
@adamt, o których artykułach i raportach konkretnie mówisz?