Ścianki w terrariach szklanych i nie tylko

Większość obecnie wykonywanych w terrariach ścianek to konstrukcje na bazie styropianu. Ma to swoje zalety w postaci niskiej wagi chociażby, lecz nie zawsze wygląda zbyt naturalnie. Poza tym ulega często dość szybkiemu niszczeniu pod pazurami większych jaszczurek, odpada farba itp. Przedstawię teraz mój pomysł na zagospodarowanie tylnej ściany terrarium oraz częściowo ścian bocznych (zależnie od preferencji). Ja do tego celu wykorzystuję materiały głównie naturalne, czyli korę, grubsze gałęzie, lekko spróchniałe drewno oraz kamienie. Do mocowania zaś do szyb używam kleju silikonowego (lub silikonu uniwersalnego).
Najłatwiej zamontować w ten sposób korę. Można ją tanio zakupić w sklepach ogrodniczych lub zebrać samemu, tylko tak, by nie kaleczyć żywych drzew. Najlepiej ją zdobyć podczas wyrębu lasu czy przycinania zieleni w miastach. W tartakach też czasem za darmo takową można dostać. Wybieram niezbyt duże kawałki, przycinam do odpowiednich rozmiarów. Tylną ich część wygładzam papierem ściernym na deseczce, żeby ładnie przylegały do szyby. Dla pewności zalewam je jeszcze na kilka minut wrzątkiem, by nie zawlec niepożądanych gości do terrarium np roztoczy. Po osuszeniu kleję przy pomocy wspomnianego silikonu ( lub kleju silikonowego). Tego typu konstrukcje należy dostosować do wielkości i siły naszych zwierząt. Dla waranów i dużych legwanów kora musi być odpowiednio gruba i twarda np. z topoli. Po zamontowaniu zwróćmy uwagę, czy jaszczurkom chodzi się po takowej korze wygodnie. W razie czego można przy pomocy noża wykonać poziome nacięcia i wyżłobienia.
Kolejnym elementem są gałęzie. Wybieramy te z chropowatą korą. Polecam akację lub grubsze gałęzie wierzby. Tutaj również część, która, ma łączyć się z szybą musi zostać wyrównana. Im większa powierzchnia gałęzi będzie do niej przylegać, tym lepiej się będzie ona trzymać. Oczywiście kierujemy się przede wszystkim wygodą naszych podopiecznych, w drugiej zaś kolejności względami estetycznymi. Jako cięższe trzeba je jednak na kilka godzin podeprzeć do momentu związania kleju. Przed klejeniem myję je pod bieżącą wodą i polewam wrzątkiem.
Bardzo wdzięcznym materiałem jest częściowo spróchniałe drewno. Można je łatwo modelować i przycinać. Znajdziemy go sporo podczas wycieczki do lasu czy niezbyt zadbanego parku (czyli naturalnego). Również i taki materiał po ukształtowaniu traktujemy na kilka minut wrzącą wodą. Powierzchnię klejoną wygładzamy grubym papierem ściernym, smarujemy silikonem i kleimy. Mniejsze kawałki nie wymagają podparcia w czasie klejenia. Większe już tak. Z tego typu drewna zrobiłem też nocne legowiska dla swoich podopiecznych w górnej części terrarium, miej więcej 10 cm pod górną pokrywą (moje agamy lubią spać na wysokościach:)).
Czasem stosuję też niewielkie kamienie o szorstkiej powierzchni, po której wygodnie będzie się poruszać jaszczurkom. Nie za dużo jednak, gdyż znacząco mogą zwiększyć wagę całej konstrukcji.
Wszystkie te elementy łączę ze sobą oraz z fragmentami murków skalnych wykonanych z pianki obrzuconej zaprawą z tradycyjnego cementu (nie polecam gotowych zapraw, bo mogą mieć szkodliwe dla naszych zwierzaków składniki) z dodatkiem lub bez gliny. Same zaś murki maluję naturalną gliną w różnych barwach, którą można bez większych problemów zdobyć np. w okolicach wykopów ziemnych.
Efekt ostateczny zależy już tylko od inwencji twórczej terrarysty, a śmiem twierdzić, że wszystko wygląda dużo bardziej naturalnie niż malowane sztucznymi farbami konstrukcje ze styropianu.
Fragmenty mojego terrarium przedstawiają poniższe zdjęcia. Na ostatnim widać całe terrarium (konstrukcja własna, przednią szybę zdjąłem). Najważniejsza jest jednak obserwacja zwierząt pod kątem tego, czy wygodnie korzysta się im z naszych dekoracji, a to jest przecież najważniejsze:)